Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijesz i jedziesz? Możesz stracić prawo jazdy. Na zawsze

Dariusz Delmanowicz
Inf. Łukasz Białorucki
Koniec litości dla pijanych kierowców. Od teraz kary za jazdę po pijanemu będą dużo surowsze. Za spowodowanie wypadku można będzie stracić prawo jazdy.

Dzisiaj wchodzi w życie znowelizowany kodeks karny. Przewiduje dożywotnie pozbawienie prawa jazdy nietrzeźwego sprawcę wypadku, w którym zginie człowiek lub dozna ciężkich obrażeń ciała. Przepis jest obligatoryjny. Sąd odstąpi od niego tylko w szczególnym przypadku, ale wówczas będzie musiał szczegółowo uzasadnić swoją decyzję. Dodatkowo, gdy kierujący był pijany lub pod wpływem narkotyku, a wcześniej skazano go za takie przestępstwo, wówczas trafi do więzienia na okres od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

Trzeba eliminować pijanych z dróg

- Zaostrzenie kar dla pijanych kierowców to krok we dobrą stronę - uważa Jan Janusz, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Przemyślu. - W trosce o nasze bezpieczeństwo trzeba ich bezwzględnie eliminować, aby nie stwarzali zagrożenia.

Do tej pory za prowadzenie samochodu "na podwójnym gazie" groziła grzywna, ograniczenie wolności lub jej pozbawienie do 2 lat. Policyjne statystki pokazują, że liczba drogowych pijaków nie spada. Codziennie podkarpaccy funkcjonariusze zatrzymują kilkanaście osób, które usiadły za kierownicą, chociaż wcześniej piły alkohol. W pierwszym półroczu tego roku spowodowały one 44 wypadki, w tym 6 ze skutkiem śmiertelnym.

- Bezmyślnie decydują się na jazdę z promilami licząc, że nikt ich nie złapie - mówi mł. insp. Krzysztof Pobuta, komendant miejski policji w Przemyślu. - To zwykły brak wyobraźni, ale konsekwencje mogą zaważyć na reszcie życia, nie tylko sprawcy, ale również jego rodziny.

Przede wszystkim zmieniajmy mentalność

Problemu nietrzeźwych kierowców nie uda się rozwiązać jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Co do tego nie ma wątpliwości Leszek Gajos, socjolog z Rzeszowa. Według niego, "jazda na bani", niestety, jest częścią naszej narodowej mentalności, którą trzeba zmieniać poprzez edukację, zwłaszcza młodzieży.

- Im więcej będziemy mówić o bezpieczeństwie ruchu drogowego, im więcej będzie kampanii, tym świadomość stanie się większa - uważa z kolei Katarzyna Sicińska z Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie, która była współorganizatorem niedzielnej akcji w Rzeszowie pod hasłem "Bezpieczne wakacje".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24