Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna | PKO BP Ekstraklasa. PGE Stal Mielec musi wyciągnąć wnioski i wygrać w meczu za sześć punktów

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Po meczu w Zabrzu piłkarze PGE Stali Mielec nie mieli za wiele czasu na rozpamiętywanie tamtej porażki
Po meczu w Zabrzu piłkarze PGE Stali Mielec nie mieli za wiele czasu na rozpamiętywanie tamtej porażki Arkadiusz Gola
Pojedynek PGE Stali Mielec z Cracovią otworzy 18. kolejkę PKO BP Ekstraklasy. Początek meczu przy ulicy Solskiego w piątek o godz. 18.

W poniedziałek PGE Stal Mielec zamykała razem z Górnikiem Zabrze 17. serię spotkań, a już w piątek czeka ją kolejne wyzwanie. Czasu na rozpamiętywanie przegranej za wiele więc nie było.

- Ja lubię grać jak najszybciej po przegranym meczu - stwierdził Leszek Ojrzyński, trener mielczan.

- O tamten mecz jesteśmy mądrzejsi i mam nadzieję, że będziemy już mądrzej grać, nie będziemy oddawać piłki, jak to miało miejsce w Zabrzu. To już jednak było i minęło. Teraz mamy nowy rozdział - dodał.

Tym nowym rozdziałem będzie starcie z Cracovią, a więc drużyną, która jest w dużym dołku. „Pasy” w ostatnich czterech meczach wywalczyły bowiem tylko punkt.

- Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek tej rundy, liczyliśmy na więcej punktów, ale trzeba ten trudny okres przetrwać

- stwierdził Michał Probierz, trener Cracovii.

Słabsza forma sprawiła, że Cracovia spadła na 14. miejsce w tabeli i nad piątkowym rywalem ma tylko trzy punkty przewagi.

- To i tak lepiej, niż minus pięć, jak zaczynaliśmy sezon - krótko stwierdził opiekun Cracovii zapytany o tę kwestię.

- To spotkanie z drużyną, która jest w naszych rejonach i ten mecz jest za sześć punktów. Albo my doskakujemy, albo oni odskakują. Waga tego spotkania jest więc bardzo duża

- powiedział natomiast Leszek Ojrzyński.

- Chcemy się pokazać z lepszej strony i zapunktować. Przyjeżdża do nas Cracovia, która ma takie same aspiracje, czyli wygrać ten mecz. Wyjdziemy poświęcić się w całości i przede wszystkim tak mądrze zagrać, żeby wszyscy się tutaj cieszyli - zapewnia opiekun mielczan.

Cracovia to zapewne największe rozczarowanie obecnego sezonu. W poprzednim „Pasy” wywalczyły pierwszy w historii Puchar Polski i wydawało się, że będą iść za ciosem. Obecne rozgrywki drużyna zaczęła ze wspomnianymi wcześniej punktami ujemnymi, co było karą za korupcję.

I chyba ciąży to na drużynie, bo ta nie punktuje na miarę swoich możliwości. Przede wszystkim ekipa Michała Probierza za dużo remisuje, bo aż siedmiokrotnie dzieliła się z rywalem punktami.

Nie strzela też zbyt wielu bramek. A w Mielcu zabraknie jej najlepszego strzelca, i w ogóle lidera zespołu, czyli Pelle van Amersfoorta. Holender musi bowiem pauzować, bo w poprzednim meczu obejrzał czwartą żółtą kartkę. Za zdobywanie bramek odpowiedzialni więc najprawdopodobniej będą Rivaldinho oraz Marcos Alvarez. Problem w tym, że łącznie zdobyli w obecnym sezonie trzy bramki.

Czy można więc mówić, że to PGE Stal jest faworytem? Wszystko na to wskazuje. Warunek jest jeden - trzeba zagrać dwie połowy na równie wysokim poziomie, a wtedy jest wielka szansa, aby dopisać do swojego dorobku bezcenne trzy punkty.

PGE Stal Mielec przegrała na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Za pierwszą połowę mielczanie zasłużyli na wysokie noty, ale biorąc pod uwagę całe spotkanie już tak dobrze nie jest. Sprawdźcie jak oceniliśmy piłkarzy Leszka Ojrzyńskiego.OCENY NA KOLEJNYCH SLAJDACH

Piłka nożna | PKO BP Ekstraklasa. Oceny dla piłkarzy PGE Sta...


Łukasz Góra, obrońca Stali Rzeszów: Wszystko jest do odrobienia. Ja w to wierzę [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24