Piłka ręczna | PGNiG Superliga kobiet. Duże wzmocnienia Eurobudu JKS-u! Trzy nowe zawodniczki w Jarosławiu

- Podpisaliśmy dziś część kontraktów z naszymi byłymi zawodniczkami oraz z trzema nowymi - potwierdza Bożena Łanowy, prezes Eurobudu JKS-u Jarosław.

Największe wzmocnienie to oczywiście Sylwia Matuszczyk. 28-letnia kołowa zaczynała karierę w AZS-ie Koszalin, później występowała m.in. AZS-ie Koszalin, Starcie Elbląg i od 2016 roku w MKS-ie Lublin, gdzie zdobywała kilka razy mistrzostwo Polski. Po ostatnim (20 meczów, 54 bramki) sezonie nie doszła do porozumienia z władzami klubu.

„Przez cały czas trwania negocjacji, byłam zapewniana jedynie o woli dalszej współpracy. Nie jest prawdą, iż stawiałam wymagania finansowe, gdyż to ja zgodziłam się na dwie kolejno zaproponowane przez klub obniżki wynagrodzenia. (…) Stawiając się w siedzibie klubu, otrzymałam jednak niespodziewaną informację o braku woli dalszej współpracy” – napisała piłkarka w oświadczeniu. Warto dodać, że od 2014 roku Matuszczyk regularnie grywa w reprezentacji Polski.

Z Ukrainy i Białorusi

Ołesia Parandij kilka dni temu skończyła 29 lat. To leworęczna skrzydłowa, która w Polsce występowała już w Koronie Handball Kielce, gdzie sporo czasu poświęciła na leczenie kontuzji, a wcześniej m.in. w Hałyczance Lwów, gdzie zdobyła trzy tytuły mistrzyni Ukrainy. Mierząca 160 cm szczypiornistka była w orbicie zainteresowań selekcjonera kadry i ma też doświadczenie w europejskich pucharach. Występowała w Challenge Cup oraz w Pucharze EHF, gdzie zdobyła odpowiednio 21 i 8 bramek.

Valentina Nestsiaruk nie uczestniczyła w poprzednich rozgrywkach ze względu na urlop macierzyński. 32-letnia rozgrywająca z Białorusi wcześniej występowała w biało-zielonych barwach MKS-u Lublin, w latach 2011-15 i ponownie od 2017 roku, zdobywając m.in. Challenge Cup oraz trofea na krajowym podwórku. W tak zwanym międzyczasie wychowanka BNTU Region Mińsk grała w AZS Koszalin.

To jeszcze dwa słowa o Katarzynie Kozimur i Martynie Żukowskiej:

26-letnia Kozimur (prawa rozgrywająca) w 20. meczach poprzedniego sezonu rzuciła 59 bramek (piąty wynik drużyny), złapała siedem 2-minutowych kar.

Natomiast rok od niej młodsza Żukowska w ub. sezonie w 17. spotkaniach na pozycji rozgrywającej dała drużynie 76 goli (3. wynik zespołu).

Kibiców JKS-u bardzo długo niepokoił brak informacji z 5. ekipy ostatniego sezonu PGNiG Superligi Kobiet. Brak informacji pozytywnych, bo tymi gorszymi były zakończenie kariery przez bramkarkę Martę Backiel i transfer prawoskrzydłowej Magdy Balsam do MKS-u Lublin. Ten można zresztą można było nazwać hitem tego okna transferowego, bo Balsam - wybrana skrzydłową sezonu w plebiscycie „Gladiatorzy 2020” - była drugą najskuteczniejszą zawodniczką minionego sezonu PGNiG Superligi Kobiet.

Nie tylko na poprawę humorów kibiców

Teraz te humory w Jarosławiu na pewno się poprawią.

- Nasz główny sponsor, firma Eurobud, pomógł dopiąć budżet na sezon. Mamy też duże wsparcie ze starostwa i z miasta oraz wyraźną pomoc z Urzędu Marszałkowskiego. Najbardziej cieszą się kibice, bo piłka ręczna ma u nas dużą oglądalność, choć jest kilka innych dyscyplin. Zespół będzie mocniejszy, niż przed rokiem i mam nadzieję, że sezon zakończymy na „pudle” – dodaje Bożena Łanowy.

Tak jak już mówiłam zostają u nas trenerzy Vit Telecky i Monika Cholewa. Reszta kontraktów będzie podpisywana w przyszłym tygodniu, bo 1 lipca chcielibyśmy zacząć treningi. Jutro w Warszawie jest spotkanie działaczy superligi, więc może poznamy chociaż ramowy terminarz

- kończy prezes Eurobudu JKS-u.

Pod koniec czerwca w Jarosławiu mają się pojawiać zawodniczki oraz trenerzy. Vit Telecky na razie nie opuszcza Słowacji, bo gdyby tam musiał wrócić czekałaby go 2-tygodniowa kwarantanna.

Zobacz też: Remont stadionu miejskiego w Jarosławiu z drona