Piłkarki Sokoła Kolbuszowa Dolna zremisowały ze Spartakusem Daleszyce

Mecz ledwo się rozpoczął, a już piłkę z siatki musiała wyjmować bramkarka Spartakusa. Z rzutu wolnego mocno uderzała Agnieszka Pastuła, a obitą przez bramkarkę Daleszyc, piłkę dobiła Sabina Wargacka. Później mecz się wyrównał. Do przerwy sytuacji pod bramkowych było mało.

Po zmianie stron pozycję strzelecką przed "szesnastką" znalazła Wargacka, uderzała świetnie, ale piłka odbiła się od poprzeczki.

Obronę rywala cały czas straszyła Izabella Rodzoń, lecz nie potrafiła dojść do klarownej sytuacji. Coraz śmielej poczynały sobie przyjezdne, które pomimo słabego początku, grały odważnie, coraz dłużej utrzymując się przy piłce.

W 70 minucie w z pozoru niegroźnej sytuacji gola zdobyła Agata Prendota, która zaskoczyła nasza bramkarkę strzałem po zmieni z przed "szesnastki".

Podawała jej wyróżniająca się Małgorzata Smelcerz, która kilka minut później była bliska pokonana Katarzyny Adamskiej strzałem z ok. 20 metrów.

- Biorąc pod uwagę nasze podbramkowe sytuacje, w miarę solidną grę w środku pola ten wynik nas nie cieszy. Straciliśmy gola z niczego, a powinniśmy strzelić coś więcej - podsumował Ryszard Mokrzycki, trener Sokoła.

- Bramka w drugiej minucie nas lekko podłamała, ale potem wiedziałyśmy, że można tą stratę odrobić. Zabrakło nam zdecydowania i chyba także sił, żeby stwarzać kolejne sytuację, bo Sokół był do ogrania. Remis na wyjeździe nie jest zły - mówiła Małgorzata Smelcerz, pomocniczka Spartakusa.

SOKÓŁ KOLBUSZOWA DOLNA - SPARTAKUS DALESZYCE 1-1 (1-0)

1-0 Wargacka (2, dobitka strzału z rzutu wolnego Agnieszki Pastuły), 1-1 Prendota (70, asysta Smelcerz).

SOKÓŁ: Adamska - Sagan, Streb, Pastuła, Czyżewska - Bochenek, Błyskal (74. Krystel), Motyka, Zielińska - Wargacka (75. Luchowska), I. Rodzoń.