Piłkarki Sokoła Kolbuszowa zremisowały z Przyjaźnią

W zespole Ryszarda Mokrzyckiego brakło kontuzjowanej Agnieszki Pastuły i, co jeszcze bardziej kłopotliwe, bramkarki Laury Luchowskiej.

Ta druga nabawiła się kontuzji w szkole i Sokół rozpoczął mecz z zawodniczką z pola, Karoliną Bochenek w bramce. Choroba nie pozwoliła wystąpić Aleksandrze Sagan, a z drobnymi urazami zagrały: Katarzyna Czyżewska i Sabina Wargacka.

Przyjezdne wynik otworzyły za sprawą stałego fragmentu gry i także za sprawą rzutu wolnego podwyższyły. Zły początek nie zdeprymował kolbuszowianek, którym długo brakowało szczęścia. W słupek trafiła Klaudia Gil, a w poprzeczkę Joanna Streb (wolny).

Po zmianie stron w bramce Sokoła stanęła Izabela Rodzoń. Kolbuszowianki ambitnie dążyły do wyrównania i dopięły swego w ostatnich minutach. Rzutu karnego, po faulu na Iwonie Wdowiak, nie mogła zmarnować Patrycja Motyka i nasze piłkarki odrobiły straty. Na więcej nie starczyło czasu, choć niezłą okazję miała Bochenek.

- Byliśmy w trudnej sytuacji kadrowej, a dziewczyny pokazały, że potrafią się zmobilizować. Należą im się słowa uznania za konsekwencję w dążeniu do wyrównania. Inna sprawa, ze z silnymi fizycznie piłkarkami Przyjaźni zawsze ciężko nam się grało - podsumował Dariusz Widelak, prezes Sokoła.

SOKÓŁ KOLBUSZOWA DOLNA - PRZYJAŹŃ PIOTRKÓW TRYBUNALSKI 2-2 (1-2)
BRAMKI: Streb (40), Motyka (85-karny) - Zawadzka (5), Helik (15).

SOKÓŁ: Bochenek (46. Rodzoń) - Streb, Czyżewska, Wargacka (76. Monika Zielińska), Maksym - Rodzoń (46. Bochenek), Motyka, Krystel (80. Kowalczyk), Korab - Wdowiak, Gil.
SĘDZIOWAŁ Patryk Tylski (Mielec).

POZOSTAŁE WYNIKI: Sieradz - Naprzód Sobolów 6-1, Moravia Morawiaca - Victoria Gaj 0-2, Kolejarz Łódź - Ceramika Opoczno 1-3. Pauza: Zielonka Gamar Wrząsowice.

1. Ceramika 3 9 6-2
2. Victoria 3 6 4-2
3. Kolejarz 3 4 6-5
4. Przyjaźń 3 4 4-6
5. Sieradz 3 3 7-4
6. Zielonka 2 3 2-2
7. Naprzód 2 3 2-6
8. Sokół 2 2 3-3
9. Moravia 3 0 0-4