Piłkarskie Orły. 4-ligowcy też mogą punktować. W drugiej kolejce pod presją zagra JKS Jarosław

Póki co na czele marcowej klasyfikacji są 1-ligowi zawodnicy ze Stali Rzeszów i Resovii. Patryk Róg ze Stali Łańcut zdobył dwie bramki. W roku 2023 rozszerzamy grono klasyfikowanych strzleców o tych występujących w 4 lidze. A skoro pod uwagę bierzemy aż 5 poziomów rozgrywkowych, różniących się nie tylko nazwami, ale też skalą trudności dla napastników (i pozostałych strzelców), to logiczne, że bramki także muszą mieć zróżnicowaną wagę; w zależności od rangi rozgrywek, w których zostały zdobyte. Dla przypomnienia podajemy zatem współczynniki, przez które mnożymy gole przyznając miejsca w naszym rankingu: dla ekstraklasy/ekstraligi - wynosi 2; dla I ligi - 1,75; dla II ligi - 1,5; dla III ligi - 1; dla IV ligi - 0,625; dla Pucharu Polski - 2; dla Europejskich Pucharów - 2,5.

Rzeszowska Korona w pierwszej serii zaskoczyła Stal Łańcut. Wyżej notowany rywal może i miał więcej piłkarskich argumentów, ale nowa Korona walczyła do ostatnich sekund i dopisała do swojego skromnego dorobku punkt.

– Jesteśmy w takiej sytuacji, że do odrabiania strat potrzebujemy pełnej puli w każdym meczu, ale oceniając ostatnie spotkanie przez pryzmat warunków i tego, co prezentuje Stal Łańcut, to ten remis jest dla nas mentalnym zastrzykiem. Zespół przełamał złą passę z jesieni i zrobiliśmy mały krok ku lepszemu – zaznacza Jarosław Pacholarz, trener Korony.

– Zaangażowaniem, determinacją potrafiliśmy sobie wypracować okazje bramkowe, choć obiektywnie Łańcut prezentował wyższą kulturę gry – przyznawał Pacholarz. Odmieniony zespół z Załęża ma w składzie sporo solidnych zawodników. Zimowe wzmocnienia pozwalają szkoleniowcowi Korony nastawić swój zespół na odważniejszą grę. Dzięki pressingowi na połowie rywala koroniarze strzelili Stali bramkę na 1:1. W grze Korony widać było jeszcze sporo nerwowości.

– To nie slogan, moja drużyna naprawdę dopiero się buduje, scala. Potrzebujemy czasu na wypracowanie pewnym mechanizmów, ale po pierwszym meczu o punkty, jestem dobrej myśli – mówi Pacholarz.

Przed rzeszowską drużyną nie lada wyzwanie. Korona przyjedzie bowiem w sobotę na bardzo trudny, gorący teren do Jarosławia. JKS po stracie punktów z Polonią będzie maksymalnie zmotywowany do zgarnięcia pełnej puli.

Podbudowana remisem z Głogovia jest Wólczanka. W zespole z Wólki Pełkińskiej również zimą doszło do ogromnym przeobrażeń w kadrze. Zespół Daniela Zielenkiewicz przejdzie bardzo wymagający test w Łańcucie. Trudno liczyć na niespodziankę w starciu Sokoła Nisko z Karpatami Krosno, ale.. niżanie zawsze pokazują charakter więc lider będzie musiał zagrać na sto procent.

Fajnie zapowiada się mecz w Nowotańcu, gdzie kosmiczna ekipa sprawdzi się z odmłodzoną, ale ciągle groźną ekipą Sokoła Kolbuszowa Dolna. Zacięte powinny być pojedynki Legionu z Wisłokiem czy Izolatora z Lechią. Niełatwo też wskazać faworyta meczu Polonia – Igloopol. Zjazd na kursie trenerskim (UEFA A) mają Sławomir Szeliga i Konrad Domoń dlatego przełożony został mecz Głogovii ze Stalą II Rzeszów.

Pary drugiej wiosennej kolejki 4 ligi podkarpackiej:
Sokół Nisko - Karpaty Krosno (s. 15)
Polonia Przemyśl - Igloopol Dębica (s. 14)
JKS Jarosław - Korona Rzeszów (s. 15)
Stal Łańcut - Wólczanka Wólka Pełkińska (s. 15)
Izolator Boguchwała - Lechia Sędziszów Małopolski (s. 14)
Legion Pilzno - Wisłok Wiśniowa (s. 15)
LKS Skołoszów - Stal II Mielec (s. 14)
Cosmos Nowotaniec - Sokół Kolbuszowa Dolna (n. 15).
Mecz Głogovia Głogów Małopolski - Stal II Rzeszów przeł. na 19.04