Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie Orły. Napastnik Stali Rzeszów Andreja Prokić chce znów zagrać w Ekstraklasie

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Andreja Prokić wytrzymuje presję w ważnych meczach. W derbach Rzeszowa był najlepszych graczem Stali.
Andreja Prokić wytrzymuje presję w ważnych meczach. W derbach Rzeszowa był najlepszych graczem Stali. Krzysztof Kapica
33-letni Andreja Prokić walczy ze swoją Stalą Rzeszów o awans do Ekstraklasy. Na najwyższym szczeblu rozgrywek ma już 49 występów. Nowy miesiąc rozpoczął od zdobycia dwóch bramek i na razie jest liderem październikowej klasyfikacji - Piłkarskich Orłów.

Prokić to jedna z najjaśniejszych postaci ostatnich 1-ligowych derbów Rzeszowa. Co prawda jego dwa trafienia nie dały Stali nawet punktu, ale dynamiczny piłkarz zrobił na wszystkich pozytywne wrażenie. „Proki” w tej rundzie zdobył w sumie trzy bramki. Z dobrej strony kojarzą go kibice nie tylko w Rzeszowie, ale również w Mielcu, gdzie spędził cztery sezony.

Miłością do piłki zaraził go ojciec Milan, który kopał piłkę co prawda tylko na amatorskim poziomie, ale to właśnie on ściągnął „Prokiego” do Rzeszowa, gdy ten miał już 21 lat. Wcześniej występował w serbskiej lidze, maksymalnie na poziomie 3 ligi. Zaczynał w Karadorde Topola, grał też w Partizanie Darosava i Turbinie Vreoci. – Zaczęło się od intensywnego grania na podwórku, tu z piłką spędziłem mnóstwo czasu. Na pewno więcej niż dzieci, które obecnie trenują w akademiach piłkarskich. Na klubowe treningi poszedłem jak byłem w piątej klasie – wspomina Andreja.

Szybko stał się czołową postacią na boiskach 3 ligi. Przed przeprowadzką do Rzeszowa w serbskich rozgrywkach zdobył 18 bramek. Mając możliwość przenosin do lepiej zorganizowanych polskich rozgrywek trafił do Stal Rzeszów. W swoim pierwszym sezonie (2010/11) w Rzeszowie zdobył 10 bramek na poziomie 2 ligi. – Na pewnie mogłem tu zagrać na lepszych stadionach, miałem lepsze warunku do rozwoju niż w Serbii – przyznaje Andreja. „Proki” w stolicy Podkarpacia szybko się zaaklimatyzował i stał się ulubieńcem kibiców Stali. Na stadionie poznał też miłość swojego życia – Patrycję.

Andreja od 2018 roku ma też polskie obywatelstwo. Zawsze chciał walczyć o wysokie cele i nie jest pewny czy nie za późno zdecydował się na transfer z Rzeszowa. Odszedł „dopiero” w 2013 roku do GKS-u Bełchatów. Sezon później walczył już z tym zespołem na poziomie Ekstraklasy, ale m.in. przez urazy nie grał tyle, ile by chciał. – Zawsze można czuć niedosyt, pewnie mogłem zagrać lepiej kilka meczów, może przegapiłem jakąś szansę, bo chyba mogłem wcześniej próbować sił w wyższej lidze. Z drugiej strony w Stali było mi dobrze, a ja nie miałem tego doświadczenia, które mam teraz – przyznaje Andreja.

Prokić awans do Ekstraklasy zaliczył też ze Stalą Mielec i w sezonie 2020/21 rozegrał na najwyższym poziomie 29 meczów (2 gole).

Andreja wie, że nie jest już młodzieniaszkiem i kolejny awans od Ekstraklasy chciałby zaliczyć już w tym sezonie. Rzeszowska stal, sportowo i organizacyjnie, jest w stanie ten cel zrealizować. – Prędzej czy później Stal wejdzie do Ekstraklasy. Mi zależy na czasie – przyznaje „Proki”, który dziękuje Bogu, że w trakcie kariery nie miał poważniejszej kontuzji.

Stal z Prokiciem w składzie gra widowiskowo. – Na pewno kibice, którzy przychodzą na nasze mecze się nie nudzą. Straciliśmy punkty z Resovią, ale już opracowujemy plan na Arkę. Trzeba ten mecz wygrać – zapowiada dynamiczny napastnik. Stalowcy przygotowują się na twardą walkę o swoje. – Jesteśmy ambitnym zespołem, baraże to plan minimum. Wiemy na co nas stać i co jest do poprawy. Sezonu nie ocenia się przez pryzmat pojedynczych meczów – podsumowuje Prokić.

Ranking „Piłkarskie Orły” wyłania najlepszego strzelca miesiąca zarówno w skali ogólnopolskiej, jak i wojewódzkiej oraz najlepszą strzelczynię miesiąca w skali kraju.

W rankingu uwzględniane są bramki strzelone w roku kalendarzowym przez piłkarzy i piłkarki grających w polskich klubach na poziomie Ekstraklasy, Ekstraligi, 1, 2, 3 ligi oraz Pucharze Polski, a także europejskich pucharach.

Zdobyte bramki zostaną pomnożone przez odpowiedni współczynnik, który zależy od poziomu rozgrywek. Dla PKO BP Ekstraklasy i ekstraligi kobiet wynosi on x2, dla 1 ligi - x1,75, 2 ligi - x1,5, 3 ligi - x1, zaś dla rozgrywek Pucharu Polski - x2, a europejskich pucharów x2,5.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24