PiS czyści szeregi przed wyborami? Lucjan Kuźniar na wylocie z zarządu

- Dni wicemarszałka Kuźniara w urzędzie marszałkowskim są policzone. Z tego, co wiem Marek Kuchciński (jeden z liderów PiS w regionie przyp. red.) zawiesił go już w prawach członka klubu. W tej sytuacji nie ma innego wyjścia, zmiana w zarządzie regionu jest nieunikniona - mówi Nowinom jeden z podkarpackich działaczy PiS.

Prawicowe władze

Zarząd województwa podkarpackiego po jesiennych wyborach samorządowych tworzą działacze, którzy startowali z list wyborczych komitetu zjednoczonej prawicy. PiS reprezentują Marszałek Władysław Ortyl, oraz jego zastępca Wojciech Buczak i członek zarządu Lucjan Kuźniar. Wicemarszałek Maria Kurowska jest związana z Solidarną Polską, a drugi z członków zarządu - Stanisław Kruczek jest kojarzony z Polską Razem.

Według naszych informacji w ciągu kilkunastu dni marszałek Ortyl złoży wniosek o odwołanie Lucjana Kuźniara. Powód?

- Ja nic o tym nie wiem. Rzeczywiście, centralne władze partii zawiesiły mnie, a taką informację na początku tygodnia przekazał mi wicemarszałek sejmu Marek Kuchciński. Ale więcej nie wiem. Czekam na uzasadnienie tej decyzji i rozmowę z marszałkiem Ortylem. Na razie pracuję normalnie, nikt nie informował mnie o planach odwołania - mówi Lucjan Kuźniar. Dodaje, że jeśli taka będzie decyzja Władysława Ortyla, on się jej podporządkuje.

Chcą być wiarygodni

Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną planowanych zmian ma być zamieszanie wokół żony Kuźniara, której kilka miesięcy temu postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie wyłudzającej podatek VAT. - PiS szykując się do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych chce oczyścić swoje środowisko i wypaść na tle uwikłanej w afery Platformy Obywatelskiej jako ugrupowanie wiarygodne - mówi nasz prawicowy informator.

Odwołanie L. Kuźniara może się jednak okazać trudne. Trzeba do tego zwykłej większości głosów w sejmiku. Przy stuprocentowej frekwencji, na 33 radnych to zatem 17 osób. Teoretycznie liczący 19 osób klub PiS nie powinien mieć z tym problemu. Ale w ugrupowaniu nie ma na razie jednomyślności. Część działaczy przypomina, że to m.in. dzięki Kuźniarowi udało się przejąć prawicy władzę w województwie w 2013 roku. To on zmieniając wówczas barwy klubowe przesądził o triumfie koalicji PiS - Prawica Razem.

Wśród potencjalnych następców Lucjana Kuźniara wymienia się przede wszystkim Jerzego Cyprysia. Szef klubu PiS w sejmiku i przewodniczący komisji budżetowo - finansowej nie chce jednak komentować tej informacji. - Traktuję ją w kategoriach plotki, a ja nie mam zwyczaju komentować plotek - mówi Cypryś.

Jako działacz z Rzeszowa może mieć jednak problem z zastąpieniem Kuźniara, który reprezentuje okolice Przemyśla. Dlatego jako drugiego z kandydatów wymienia się Stanisława Bajdę, który w zarządzie województwa już zasiadał i pochodzi właśnie ze wschodniej części regionu. Marszałek Ortyl z Lucjanem Kuźniarem ma rozmawiać w przyszłym tygodniu.