Podczas pomeczowej konferencji prasowej opiekun biało-niebieskich tłumaczył, dlaczego Maciej Domański nie zagrał od początku spotkania.
- Nasz plan taktyczny był taki, że postawiliśmy na dwóch napastników. Mikołaj Lebedyński jest w dobrej formie, a co najważniejsze - dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi. Było to dla nas ważne, ponieważ Korona nastawia się na stałe fragmenty gry i to ich duży atut. Dlatego też zdecydowaliśmy, że Maciek rozpocznie mecz z ławki, a wejdzie w drugiej połowie. Tak też się stało, było to przy korzystnym wyniku, kiedy staraliśmy się grać bardziej na utrzymanie przy piłce.
Adam Majewski pochwalił swoich piłkarzy za bardzo dobry występ i kolejne zwycięstwo.
- Dobrze zaczęliśmy to spotkanie i po stałym fragmencie objęliśmy prowadzenie. Potem udało się strzelić drugą bramkę, ale niestety nie została uznana. W zasadzie to od tego momentu zaczęły się nasze kłopoty w tym meczu. Korona zamknęła nas we własnym polu karnym, było bardzo dużo stałych fragmentów gry. Myślę, że tutaj nasz bramkarz, Bartosz Mrozek, spisał się rewelacyjnie. Raz popisał się nieprawdopodobną interwencją. Gdyby nie ona, to mogło się to różnie potoczyć - stwierdził szkoleniowiec mieleckiej drużyny.
- Na szczęście przetrwaliśmy tę nawałnicę, ten okres był najtrudniejszy. A potem piękną bramkę, kolejną już w lidze, zdobył Said Hamulić. Tym razem z niczego, po kontrze, rozpędził się i oddał bardzo ładny strzał z dystansu. Drugą połowę rozpoczynaliśmy prowadząc 2:0 i wiedzieliśmy, że Korona postawi wszystko na jedną kartę, ale to my kontrolowaliśmy mecz. Nasi rywale nie stworzyli w drugiej odsłonie żadnej klarownej sytuacji i tym samym udało nam się wygrać. Gratuluję drużynie, bo w końcu udało nam się przełamać passę trzech zwycięstw z rzędu, a nie dwóch. Bo zawsze byliśmy tego blisko, ale jakoś się nie udawało. Jesteśmy wysoko w tabeli, ale to jeszcze daleka droga do końca rundy - dodał trener Stali.
Na koniec Adam Majewski powiedział, że była w tym meczu jedna rzecz, która go mocno zmartwiła.
- To czerwona kartka Mateusza Matrasa. Stwarza ona problemy przed następnymi meczami. Tym bardziej, że również Arek Kasperkiewicz w kolejnym spotkaniu też będzie pauzował. Mam tylko nadzieję, w kolejnym starciu nie będziemy mieli w końcu takich przygód - podsumował trener drużyny z Podkarpacia.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć