Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. PGE Stal Mielec w meczu z Lechem Poznań będzie musiała sobie poradzić bez podstawowego obrońcy Dominika Pingota

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Maksymilian Pingot (w środku, nr 55 na spodenkach) nie pomoże mieleckiej ekipie w starciu z Lechem.
Maksymilian Pingot (w środku, nr 55 na spodenkach) nie pomoże mieleckiej ekipie w starciu z Lechem. Anna Jajkiewicz
Zespół PGE Stali Mielec w świąteczny poniedziałek (g. 15) sprawdzi się na własnym boisku z Lechem Poznań. Niestety nie będzie mógł zagrać obrońca Maksymilian Pingot.

20-latek zimą został wypożyczony z Lecha do mieleckiego ekipy. W umowie zapisane jest zastrzeżenie, że młody zawodnik nie może zagrać w bezpośrednim pojedynku między Lechem, a Stalą.

Trener Mariusz Rumak podczas przerwy reprezentacyjnej nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Na jednych z pierwszych zajęć miał do dyspozycji 9 zawodników. Wśród nich był m.in. Mikael Ishak. Gwiazda Lecha doznała kontuzji (żebra) w okresie przygotowawczym, w jednym ze sparingów podczas obozu w Turcji. Co prawa bierze udział w zajęciach, ale nie jest jeszcze gotowy, nie uczestniczy w „kontaktowych” częściach zajęć. Brakowało go w weekendowym meczu kontrolnym z Chrobrym Głógów (wygrana 1:0, po golu Pietrzyka). We wspomnianym meczu kontrolnym w drugiej połowie szansę dostali młodsi gracze z poznańskiej akademii.

Wśród kontuzjowanych jest inny szwedzki gracz - Jesper Karlström – podstawowy pomocnik, który rozchorował się przed zgrupowaniami reprezentacyjnymi i prawdopodobnie nie będzie mógł zagrać w Mielcu.

– Uważam, że jeśli trener Mariusz Rumak będzie mógł wystawić względnie mocny pierwszy skład, to nie niespecjalnie będzie miał wartościowych zmienników – ocenia Bartosz Kijeski, dziennikarz Głosu Wielkopolskiego.

Warto jednak dodać, że obronę lechitów trzyma Bartosz Salamon, który kilka dni temu wywalczył z naszą reprezentacją awans do mistrzostw Europy. Inny lechita - Nika Kwekweskiri – wprowadził zaś reprezentację Gruzji do ME zdobywając decydującego o awansie gola w serii rzutów karnych. „Kwekwe” nie jest jednak kluczowych graczem poznańskiej lokomotywy.

Konferencja prasowa trenera Kamila Kieresia przed meczem z Lechem Poznań:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24