Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PLK. Porażka koszykarzy Miasta Szkła Krosno z MKS-em Dąbrowa Górnicza

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Krośnianie mają gorszy początek sezonu.
Krośnianie mają gorszy początek sezonu. Tomasz Jefimow
W ostatnim meczu 6. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki zespół Miasta Szkła Krosno przegrał w swojej hali z MKS-em Dąbrowa Górnicza 80:84.

Miasto Szkła Krosno - MKS Dąbrowa Górnicza 80:84

Kwarty: 18:19, 19:22, 21:21, 22:22.

Miasto Szkła: Alexis 5, Lejasmeiers 0, Sroka 11 (3x3), Jakóbczyk 5 (1x3), Gaddefors 17 (3x3) oraz Oczkowicz 20 (4x3), Hajrić 7, Mustapić 6, Pinkston 9 (2x3), Grochowski 0. Trener Michał Baran.

Dąbrowa: Broussard 17 (2x3), Wołoszyn 11 (3x3), Shelton 17 (2x3), Parzeński 11, Dambrauskas 2 oraz Gabiński 0, Massamba 2, Pamuła 8 (2x3), Kucharek 8 (1x3), Kowalenko 8 (1x3). Trener Jacek Winnicki.

Sędziowali Mariusz Nawrocki, Dariusz Lenczowski, Grzegorz Czajka. Widzów 1500.

W ostatnim meczu 6. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki zespół Miasta Szkła Krosno przegrał w swojej hali z MKS-em Dąbrowa Górnicza 80:84(18:19, 19:22, 21:21, 22:22).Konferencja prasowa po meczu Miasto Szkła Krosno - MKS Dąbrowa: Michał Baran i Dariusz Oczkowicz:

Miasto Szkła Krosno przegrało z Dąbrową Górniczą [ZDJĘCIA, WIDEO]

Szkoda meczu. Zwłaszcza czwartej kwarty, kiedy przyjezdni marnowali akcję za akcją, a gospodarze zaprzepaszczali kontrę za kontrą. Wystarczyło wykorzystać dwie lub trzy, a wynik byłby odwrotny.

Wystarczyło, że Jayvaughn Pinkston zachowałby przynajmniej częściowo skuteczność z poprzedniego meczu, a sukces byłby na wyciągnięcie ręki. Gdyby choć trochę częściej trafiał Davis Lejasmeiers, a choćby kilka punktów zaliczył Grzegorz Grochowski, to zwyciężyliby krośnianie.

Gdybanie można mnożyć, poszczególne akcje rozpatrywać, roztrząsać, rozbierać na czynniki pierwsze, ale czasu nikt nie wróci, ani meczu nie powtórzy. Szkoda tym bardziej, że rewelacyjnie zagrał kapitan Miasta Szkła, Dariusz Oczkowicz, notując zdobycz niespotykaną od wielu kolejek, czyli 20 punktów. Imponował skutecznością za 3 (4 celne na 4 próby), zatem wsparcie ze strony najlepszych snajperów z poprzednich konfrontacji zapewniłoby miejscowym komplet punktów.

Niby niewiele, ale jednak. Zabrakło i już. Z porażką trzeba się pogodzić, nawet tę niezasłużoną.

– Zagraliśmy naprawdę nieźle, lecz nie przełamaliśmy meczu. Może nie mieliśmy wystarczająco zimnej krwi. Przydarzyło się kilka prostych błędów w obronie i pewnie one przeważyły szalę na korzyść rywala. Musimy ten element poprawić, bo w przeciwnym wypadku trudno będzie nam wygrywać. Dąbrowa wygrała przede wszystkim na zbiórkach. Fakt ten w zasadniczym stopniu zadecydował o wyniku - przyznał Oczkowicz.

Nasz przeciwnik należy do jednych z najwyższych zespołów w lidze. Trudno to oczywiście przeskoczyć, ale na deskach powinniśmy być skuteczniejsi. Ponadto nie zatrzymaliśmy przy rzutach z dystansu takich indywidualności, jak Bartłomiej Wołoszyn i Piotr Pamuła. Koncentracja w obronie również wpłynęła na rezultat. W pewnych sytuacjach oceniam ją negatywnie, bo nie można tej klasy zawodnikom pozwolić na swobodne rzuty. Mimo wszystko doceniam postawę moich podopiecznych w kontekście całej konfrontacji. Cierpliwość popłaca, zwłaszcza w sporcie. Jeśli jej nie braknie, to przyjdzie czas na wygrane. Ponieważ atmosfera w drużynie jest znakomita

– powiedział Michał Baran, trener Miasta Szkła Krosno.

Zastępca prezydenta Rzeszowa gościem magazynu „Stadion":

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24