PlusLiga już gra. Mistrz Polski pokazał moc. W niedzielę hitowe starcie na Podpromiu Asseco Resovii z Projektem Warszawa

W Projekcie, który miał czas, aby niemal w pełnym składzie przygotowywać się do sezonu, niemal bez zmian podstawowa, mocna szóstka z Bartłomiejem Bołądziem, Arturem Szalpukiem i Kevinem Tillie. Zachowana została sportowa jakość drużyny, która ma medalowe aspiracje.

W Asseco Resovii czasu na zgranie nie było, ale jest także bardzo mocna, z medalowymi aspiracjami drużyna i chęć - mimo kłopotów zdrowotnych - udanego startu. Szkoda tylko, że wciąż leczy kontuzję Stephen Boyer. Zapowiada się jednak przednie widowisko. Są jeszcze bilety.

Wierzę, że drużyna, którą udało nam się zbudować, będzie z każdym zespołem, nie tylko w Polsce, ale także w Europie walczyć o zwycięstwo

- mówi PIOTR MACIĄG, prezes Asseco Resovii.

Będziemy starali się wygrywać każdy mecz. To nie ulega wątpliwości. Tradycyjnie już, bardziej niż o finalnym rezultacie na koniec sezonu, będziemy myśleć o najbliższych spotkaniach

- dodaje szef rzeszowskiego klubu.

Drużyna będzie rywalizować na trzech frontach. W każdym stawia sobie najwyższe cele? - rozmawiamy z prezesem Maciągiem.
Tak, gramy na trzech frontach. Nasze marzenia są takie, aby w każdych rozgrywkach - Pucharze Polski, Lidze Mistrzów i PlusLidze walczyć o najcenniejsze trofea. Oczywiście, konkurencja jest bardzo silna i będzie to bardzo trudne zadanie, ale wierzę, że uda nam się realizować marzenia, bo mamy bardzo dobrych zawodników. Trzymajmy kciuki, aby dopisywało wszystkim zdrowie. To jest element w dużej mierze losowy. Jak będziemy mieli zdrowie i szczęście, to jestem przekonany, że będziemy walczyć o zaszczyty na każdym z tych trzech frontów. Jestem optymistą.

Oczekiwania kibiców poszły w górę Na Podpromiu będzie tłoczno i głośno....
Tak, już teraz obserwujemy, że to zainteresowanie kibiców jest bardzo duże. Po dwóch godzinach od rozpoczęcia sprzedaży biletów na niedzielny mecz z Projektem, rozeszło się ponad 1000 wejściówek. Spodziewamy się, że nasze mecze będą świetnymi widowiskami. Wierzę, że kibice, podobnie jak w minionym sezonie, będą licznie przychodzić na Podpromie i będą naszym dodatkowym zawodnikiem.

Rywale też się solidnie wzmocnili, też mają duże ambicje. Będzie wielka gra.
Będzie. Moim zdaniem liga jest jeszcze mocniejsza niż była. Fenomenalną drużynę ma ZAKSA, bardzo dobre zespoły mają Jastrzębie i Warta Zawiercie, bardzo groźny jest Projekt Warszawa. Nie można lekceważyć Skry Bełchatów. Nie będzie meczów, w których można będzie sobie pozwolić na grę na pół gwizdka, na brak pełnej koncentracji, bo to się na pewno źle skończy. Czekają nas bardzo wymagające spotkania. Także drużyny środka tabeli mają dobrych zawodników.

Czego wszystkie zespoły muszą się wystrzegać?
Nie ulega wątpliwości, że każdy zespół będzie miał słabsze momenty. Nie możemy bowiem zapominać, żekadrowicze są zmęczeni, mieliśmy bowiem bardzo wymagający sezon reprezentacyjny. Musimy wymagać dobrej gry, ale pamiętajmy, że zawodnicy to też tylko ludzie i w tych trudniejszych chwilach, których nie będzie brakowało w każdej drużynie, kibice powinni wspierać je wspierać.

Wyniki pierwszych meczów sezonu: PSG Stal Nysa – Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 28:30, 22:25); Bogdanka LUK Lublin – Enea Czarni Radom 3:0 (26:24, 25:17, 25:19).