Przewodniczący podkarpackiej Platformy Obywatelskiej poseł Zdzisław Gawlik potwierdził w piątek, że Bogusław Potański razem z kilkoma działaczami Platformy opuścił szeregi partii, co jest równoznaczne z rezygnacją tarnobrzeskiego zarządu.
Kto zastąpi go w szefowaniu miejskim strukturom Platformy Obywatelskiej do czasu wyboru nowych władz? Kandydat już jest. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Krzysztof Pitra, były starosta tarnobrzeski, który kandyduje do Sejmu z miejsca siódmego listy Koalicji Obywatelskiej. To jednak wciąż informacja nieoficjalna.
W tarnobrzeskiej Platformie tąpnęło po ogłoszeniu w poniedziałek przez Radę Krajową Platformy Obywatelskiej listy kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w okręgu 23 rzeszowsko-tarnobrzeskim.
Były już (chociaż swojej rezygnacji oficjalnie nie potwierdza) przewodniczący zarządu Platformy Obywatelskiej w powiecie grodzkim Bogusław Potański miał startować w wyborach z 18. miejsca. Nie wystartuje, bo nie tak wyobrażał sobie współpracę zarządu grodzkiego z władzami regionalnymi partii przy tworzeniu listy.
Lokalni działacze oczekiwali bowiem, że Tarnobrzeg i powiat tarnobrzeski będą na niej reprezentowali wyłącznie zaproponowani przez nich kandydaci, a oprócz Bogusława Potańskiego zostali nimi także: kandydujący do Senatu Dariusz Bukowski oraz startujący do Sejmu - Krzysztof Pitra (miejsce 7), Katarzyna Paluch (miejsce 27) z Inicjatywy Barbary Nowackiej i Augustyna Kaniszewska (miejsce 24).
O tym, że o głosy wyborców, i to z miejsca dziesiątego, będzie walczyć także bezpartyjna Barbara Zych z Tarnobrzega, która na dodatek znalazła się na liście o osiem oczek wyżej od szefa grodzkiej Platformy, Bogusław Potański dowiedział się dopiero w dniu ogłoszenia list. Nie był zadowolony z tego, że partyjna góra nie skonsultowała z tarnobrzeskim zarządem tej kandydatury.
- Jesteśmy tym faktem zniesmaczeni. Lojalność zarządu regionu Platformy w stosunku do zarządu grodzkiego w Tarnobrzegu została nadwyrężona poprzez zgłaszanie kandydatur, które nie zostały zaakceptowane przez zarząd powiatu grodzkiego. Nikt nie powinien wejść na listę kuchennymi drzwiami - wyjaśniał Bogusław Potański, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega, który na znak sprzeciwu zrezygnował z kandydowania w swoich pierwszych wyborach parlamentarnych.
Propozycję startu w wyborach do Sejmu Barbara Zych, kierownik Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Tarnobrzegu, otrzymała bezpośrednio od szefa podkarpackiej Platformy posła Zdzisława Gawlika. W maju kandydowała do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Europejskiej, osiągając jak na debiutantkę niezły wynik. Zagłosowało na nią 3063 wyborców.
- Przy układaniu listy kandydatów uwzględniliśmy parytet, oczekiwania poszczególnych partii, organizacji i ruchów społecznych, które tworzą Koalicję Obywatelską, ale też dorobek polityczny i zaangażowanie w wyborach samorządowych i do Parlamentu Europejskiego - mówi poseł Zdzisław Gawlik, podkreślając, że struktury powiatowe Platformy nie powinny się “obrażać”, bo nie do nich należy decyzja o tym, kto i na którym miejscu znajdzie się na wyborczej liście. - O tym decyduje ostatecznie zarząd krajowy partii - przypomina szef regionu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"