Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tekście w Nowinach: Stanisław Sikora zdecydował pójść na urlop

Wojciech Malicki
Stanisław Sikora, szef rzeszowskiej delegatury Najwyżej Izby Kontroli po rozmowie z prezesem NIK udał się na urlop. Pozostanie na nim aż do rozstrzygnięcia sądu lustracyjnego.

Prokuratorzy z Instytutu Pamięci Narodowej zebrali dowody na to, że Stanisław Sikora, szef rzeszowskiej NIK był Tajnym Współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "Robin" Zawartość teczki Sikory ujawniliśmy jako pierwsi we wtorek.

Jeszcze tego samego dnia:
- Dyrektor Sikora po rozmowie z prezesem NIK Jackiem Jezierskim zdecydował się rozpocząć urlop - mówi Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK.

Przypomnijmy, że wedle IPN - SB zmusiła Sikorę do współpracy szantażem używając tzw. materiałów kompromitujących. Zdobyła je inwigilując 28-letniego wówczas naukowca - na wiele sposobów, m.in. obstawiając agenturą. TW "Robin" miał wziął udział w akcji o kryptonimie "Pegaz", wymierzonej w działalność Towarzystwa Kursów Naukowych. Czyli niezależnych wykładów, które organizowali m.in. Jacek Kuroń i Adam Michnik.

W archiwach IPN są maszynopisy raportów sporządzanych przez "Robina" dla SB i mikrofilmy z własnoręcznie napisanymi oświadczeniami: o podjęciu współpracy z SB i pokwitowaniem odbioru 2 tys. zł. Biegły stwierdził, że najprawdopodobniej napisał je Sikora. Dyrektor jednak konsekwentnie zaprzecza, że współpracował z SB.

- O tym, czy skłamał w swoim oświadczeniu lustracyjnym zdecyduje niezawisły sąd. Do czasu wydania wyroku, obowiązuje zasada domniemania niewinności. Jeśli sąd uzna, że doszło do kłamstwa lustracyjnego, dyrektor straci swoje stanowisko. Trzeba jednak poczekać na sądowy wyrok, nie przesądzając przed jego wydaniem, o winie lub niewinności dyrektora Sikory - dodaje Paweł Biedziak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24