Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg nie zabrał pasażerów czekających na peronie dworca w Rzeszowie. Dlaczego?

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Marcin Żminkowski
Pasażer z wykupionym wcześniej biletem nie został wpuszczony do pociągu na rzeszowskim dworcu. Bo - jak twierdzi – skład pełen był uchodźców.

O godz. 8.42 na peronie dworca PKP w Rzeszowie miał pojawić się pociąg, jadący z Przemyśla na zachód. Krzysztof z Rzeszowa właśnie nim miał dostać się do Katowic, by z pyrzowickiego lotniska wczesnym popołudniem odlecieć do Islandii.

- Przyjechał z 20-minutowym opóźnieniem – zapewnia. – Wiedziałem, co się teraz dzieje w przewozach, więc dzień wcześniej wykupiłem bilet pierwszej klasy, żeby mieć pewność, że wsiądę. A konduktor w drzwiach wagonu mówi, że mnie nie wpuści. A wokół mnie kilkoro innych, z których pan też spieszył się na samolot, kobieta podobnie, a kolejna jechała do Krakowa na rozprawę sądową.

Dodaje, że po odjeździe pociągu na peronie zostało kilkudziesięciu pasażerów, w takiej samej jak on sytuacji.

- Pani obok mnie powiedziała do mnie, że w zasadzie to ona z wykupionym biletem miała jechać poprzednim składem, ale jej nie wpuszczono, więc czekała na ten właśnie – opowiada. – Też bym mógł czekać na następny, ale penie sytuacja by się powtórzyła, a i tak następnym nie zdążyłbym na lot. Rozumiem, że pomoc uchodźcom jest priorytetem, i słusznie, ale przecież można było powiększyć skład o dwa – pięć wagonów.

Mówi, że odstał swoje w kolejce do dworcowego okienka informacji PKP, ale nie uzyskał tu żadnych wyjaśnień, ani instrukcji postępowania. Po wszystkim zdążył jeszcze anulować rezerwację miejsca w samolocie, tylko obawia się, że w takich okolicznościach planowanie podróży koleją nie ma sensu.

O wyjaśnienia i komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy biuro prasowe PKO Intercity S.A. W odpowiedzi nie potwierdziło bezpośrednio, że do takiej sytuacji doszło, ale też jej zaprzeczyło. Nie podało również, czy w skali kraju był to jednorazowy incydent, czy do takich zdarzeń dochodziło wcześniej.

„Obecna sytuacja jest bardzo dynamiczna i dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić wszystkim pasażerom sprawne przejazdy. Monitorujemy sytuację na bieżąco i jeśli jest to możliwe podejmujemy decyzje o wzmocnieniach naszych pociągów dodatkowymi wagonami. Niestety nie w każdym przypadku jest taka możliwość ze względu na bardzo duże zainteresowanie przejazdami w ostatnich dniach pociągami PKP Intercity w głąb kraju, szczególnie z Przemyśla, do którego dociera obecnie 8 pociągów z Ukrainy. Spółka PKP Intercity we współpracy z przewoźnikami regionalnymi uruchomiła ze stacji przygranicznych w ostatnich dniach łącznie prawie 160 dodatkowych pociągów (76 taborem PKP Intercity i 82 taborem przewoźników regionalnych) w różnych kierunkach kraju, z czego z samego Przemyśla odjechało 76 takich składów. Ponadto do wzmocnienia pociągów stałego kursowania zaangażowaliśmy od 24 lutego ponad 1100 wagonów".

_Pasażerowie, którzy w opisanej sytuacji nie skorzystali z przejazdu mają prawo do złożenia reklamacji” _– brzmi treść odpowiedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24