Podejrzany o zgwałcenie 21-latki jest w areszcie

Postępowanie, które prowadzi Prokuratura Rejonowa w Jaśle, odnosi się do zdarzeń z 1 listopada. W dniu Wszystkich Świętych 21-letnia Diana (imię zostało zmienione - przyp. red) i starszy od niej o 35 lat mężczyzna, po wcześniejszym umówieniu, spotkali się przy drodze, w miejscowości w której mieszkają. Jako że znali się od dawna, kobieta nie miała oporów, by wsiąść z 56-latkiem do jego samochodu. Ufała mu, a ten - jak wynika z zeznań kobiety i ustaleń prokuratury - wykorzystał to. Wywiózł w ustronne miejsce i tam wykorzystał. Po kilku godzinach, jak gdyby nigdy nic odwiózł 21-latkę do domu.

O tym co się stało, kobieta powiadomiła Komendę Powiatową Policji w Jaśle. 56-latek został zatrzymany 9 listopada. Sąd podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie.

- Zarzut, jaki mu przedstawiono, odnosi się do artykułu 197 paragraf 2 Kodeksu karnego, w którym mowa o tzw. innej czynności seksualnej. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Szczegółów sprawy, z uwagi na dobro osoby pokrzywdzonej, na ten moment nie podajemy - mówi prokurator Grażyna Krzyżanowska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Jaśle.

Podejrzany 56-latek nie był karany. Z informacji jakie uzyskaliśmy od osób, które go znają, wynika, że dorabiał jako kierowca. 56-latkowi grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.