Podkarpacie. Już 200 inwestorów podpisało umowy z mielecką strefą

Nowelizacja ustawy ma pomóc przedsiębiorcom, których dotknął kryzys ekonomiczny, a co za tym idzie musieli zwalniać pracowników. To z kolei powodowało, że groziło im odebranie zezwolenia na działalność strefy i konieczność zwrotu pomocy publicznej, którą wcześniej otrzymał.

- Kryzys był okolicznością niezależną od inwestorów. Dlatego postanowiliśmy umożliwić im powrót do normalnego funkcjonowania - powiedziała Korycińska.

Parlamentarzyści nie kryli uznania dla sukcesów Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Niektórzy byli pozytywnie zaskoczeni. Podczas mieleckiego spotkania odwiedzili Polskie**Zakłady Lotnicze**, a także firmy Kirchoff i BRW oraz Inkubator Przedsiębiorczości. Analizowali także raport „Polskie Specjalne Strefy Ekonomiczne - okiem przedsiębiorcy”.

Mielecką Strefą wraz z podstrefami zarządza Agencja Rozwoju Przemysłu. Jej mielecki oddział kilka tygodni temu mielecki wydał dwusetne zezwolenie na działalność w strefie. Co prawda chodzi o inwestora w lubelskiej podstrefie, ale i tak liczba firm jest imponująca.

Mariusz Blędowski, dyrektor mieleckiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu nie mógł towarzyszyć gościom na początku spotkania, bo w tym czasie… podpisywał umowę z kolejną firmą.

- Przykro mi, ale jeszcze nie mogę zdradzić szczegółów - powiedział Błędowski. Udało nam się tylko ustalić, że chodzi o inwestora z Hiszpanii.