Podkarpacie w Krynicy: siłą regionu są innowacje i jakość życia

- Co sprawiło, że Podkarpacie stało się istotnym partnerem Forum Ekonomicznego w Krynicy?

- To jest wydarzenie bardzo ważne w wymiarze społecznym i gospodarczym, więc na pewno nie powinno zabraknąć Podkarpacia, zwłaszcza że dzieje się to w sąsiedniej, zaprzyjaźnionej Małopolsce. Nasze wzajemne relacje są bardzo silne, wielu mieszkańców Podkarpacia pracuje lub studiuje w Małopolsce, wiele firm łączą wzajemne powiązania, z uwagi na siedzibę w Małopolsce i oddział na Podkarpaciu lub na odwrót. Dlatego od kilku lat jesteśmy obecni w Krynicy, co wiąże się z bardzo mocna promocją Podkarpacia.

- Warto tu być?

- Uważamy, że tak. Świadczą o tym efekty oraz to, że mamy okazje uczestniczyć w ważnych wydarzeniach gospodarczych.

- Jedno z takich ważnych wydarzeń zostało zorganizowane w pawilonie Podkarpacia i dotyczyło motoryzacji w kontekście rozwoju przemysłu 4.0.
- Tak. Wynika to z faktu, że cały nasz pawilon, służący promowaniu regionu, został stworzony w oparciu o nasze inteligentne specjalizacje. Jedną z nich jest właśnie motoryzacja, obok niej mamy lotnictwo, wokół którego rozwinął się jeden z najważniejszych klastrów w Europie, tu można mówić o światowych kontaktach – no i znakomity śmigłowiec Blackhawk powstaje w Mielcu… Poza tym mamy wśród inteligentnych specjalizacji informatykę oraz jakość życia.

- Przemysł motoryzacyjny…
- Bardzo mocno się u nas rozwija i jest blisko naszej pierwszej, od lat sztandarowej, specjalizacji, czyli lotnictwa. Owszem, Podkarpacie nie jest producentem finalnych produktów w postaci samochodów – mamy jedynie fabrykę autobusów w Sanoku, która, mam nadzieję, będzie sobie radzić coraz lepiej. Nasz przemysł motoryzacyjny opiera się na kooperacji, dostarczaniu części i podzespołów; trzeba przy tym pamiętać, że właściwie nie ma w Europie auta, w którym nie byłoby wkładu z Podkarpacia.

- Podkarpacka motoryzacja jest bliska idei i standardów przemysłu 4.0?
- Tak. To jest wyjątkowo zaawansowana branża, dzisiaj mnóstwo innowacji pochodzi nie tylko z przemysłu lotniczego, ale właśnie z motoryzacyjnego. Coraz więcej owych innowacji powstaje u nas, na miejscu.

- Lotnictwo funkcjonuje na Podkarpaciu od ponad 100 lat, więc wydaje się specjalizacją oczywistą. Powiązana z nim motoryzacja – też. A skąd informatyka?
- We współczesnym świecie informatyka jest obecna właściwie wszędzie. Na Podkarpaciu ulokowało się szczególnie wiele firm informatycznych, taką sztandarową pozostaje Asseco, światowy potentat. Prawie 40 proc. informatyków funkcjonujących w naszym kraju pochodzi z Podkarpacia. Cieszy to, że coraz więcej z nich znajduje pracę w firmach naszego regionu. I jest to praca coraz lepsza.

- A jakość życia?
- Wiąże się z czystym środowiskiem, z turystyką, naszymi znakomitymi potrawami – Podkarpacie ma ponad 300 produktów wpisanych na listę dziedzictwa kulinarnego Polski, wiele produktów mamy zarejestrowanych w Unii Europejskiej. Naszemu panelowi motoryzacyjnemu w nurcie przemysłu 4.0 towarzyszy więc degustacja regionalnych potraw, w tym znakomitych prosiaków, zyskujących coraz większą popularność poza granicami regionu.

- Czyli z jednej strony zaawansowane technologie, a z drugiej – siła tradycji.
- Tak. Podkarpacie należy do regionów, w których najszybciej przybywa innowacji. Chcemy to wykorzystać nie tylko w branżach tak oczywistych, jak lotnictwo czy motoryzacja, ale i w turystyce, w promowaniu i upowszechnianiu naszej tradycji, a także poprawianiu jakości życia – zarówno naszych mieszkańców, jak i coraz liczniej odwiedzających nas gości.