Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojadą rowerami do Iranu, będą zbierać pieniądze na operację przemyślanki

Norbert Ziętal
26-letni Marcin Szworak z Przemyśla (na fot) i 19-letni Grzegorz Szalewicz ze Szczecina pojadą rowerami z Przemyśla do Teheranu w Iranie. Chcą zebrać pieniądze na operację 22-letniej Patrycji Marach(na fot).
26-letni Marcin Szworak z Przemyśla (na fot) i 19-letni Grzegorz Szalewicz ze Szczecina pojadą rowerami z Przemyśla do Teheranu w Iranie. Chcą zebrać pieniądze na operację 22-letniej Patrycji Marach(na fot). Norbert Ziętal
Z Przemyśla, przez Ukrainę, Rosję, Kazachstan, Turkmenistan 26-letni Marcin Szworak i 19-letni Grzegorz Szalewicz chcą dotrzeć do Teheranu, stolicy Iranu. Po to, aby zebrać pieniądze na operację ciężko chorej przemyślanki, 22-letniej Patrycji Marach.

Akcją nazwali "Złotówka za kilometr". To już jej trzecia edycja. W 2006 r. Marcin wyruszył na trasę ze swoim ojcem. Pojechali rowerami na chorwacką wyspę Krk. Zbierali pieniądze na operację Karoliny Wajdy spod Przemyśla. W 2011 r. Marcin razem z kolegą Michałem Kawułą, dotarli rowerami do tureckiego Zonguldak. Zbierali pieniądze na przeszczep szpiku kostnego 2-letniej Wiktorii Kowalczyk z Leżajska.

- W tym roku ruszamy dalej. Jadę razem z Grześkiem Szalewiczem ze Szczecina. Do pokonania będziemy mieli 5,5 tys. km, trasa bardzo trudna, ale obaj mamy wprawę w podobnych wyprawach - mówi Marcin.

Trudna droga przez pustynię

6 lipca chcą wyruszyć z Przemyśla. Na etapie z tego miasta aż do Rosji towarzyszyć im będzie mama Grzegorza. Według planów na koniec sierpnia chcą być w Teheranie. Do Polski powrót autobusem i pociągiem.

- Najtrudniejszy będzie etap przez Turkmenistan. 750 km przez pustynię. W nocy minus 3 stopnie, w dzień plus 45. Problemem jest też wiza tego kraju. Tranzytową tamtejsze władze dają tylko na pięć dni. Do 750 km pustynnej trasy, dojdzie jeszcze 200 km innymi drogami. Trochę dużo jak na tylko pięć dni w tym kraju. Raczej bierzemy pod uwagę, że się nie wyrobimy, ale jakoś zdołamy ubłagać turkmeńskich pograniczników. Może przekonamy ich naszym szczytnym celem - mówi Marcin.

Konieczne dwie operacje

22-letnia Patrycja wymaga przeszczepu płuco-serca. Aby mogło do niego dojść najpierw musi być usunięty guz na kręgosłupie. Mało kto chce się zgodzić na wykonanie tej operacji. Zdecydowała się klinika w Szczecinie, operacja kosztować będzie jednak ok. 40 tys. złotych. Za przeszczep płuco-serca, który byłby wykonywany w drugiej kolejności, być może zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Jestem pełna podziwu dla tych dwóch chłopaków, przede wszystkim dla ich odwagi. Bardzo się cieszę, że jadą - mówi Patrycja Marach.

Każdy może wspomóc akcję. Ideą jest, aby sponsorzy płacili złotówkę za kilometr. Oczywiście to sprawa umowna, bo można wpłacać również inne kwoty.

- Podczas ubiegłej wyprawy mieliśmy Złotego Sponsora. Była nim przemyska firma Auto Moto Fan. Bardzo nam pomogli, sporą kwotą. Liczymy, że również teraz znajdziemy kogoś podobnego - mówi Marcin.

Patrycji w zebraniu pieniędzy na operację pomaga wiele innych instytucji. M.in. Caritas Archidiecezji Przemyskiej i przemyski oddz. Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24