MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojedynek na szczycie: Siarka Tarnobrzeg - Stal Sanok

pmarkocki
Damian Sałek (z lewej) właśnie zdobywa drugiego gola dla Siarki.
Damian Sałek (z lewej) właśnie zdobywa drugiego gola dla Siarki. MARCIN RADZIMOWSKI
Mecz Siarki z liderem był z gatunku tych "palce lizać". Gospodarze rozegrali najlepsze spotkanie w tym sezonie, a kibice opuszczali stadion bardzo zadowoleni.
Pilkarze Siarki Tarnobrzeg (czerwone stroje) po rewelacyjnym spotkaniu pokonali Stal Sanok 2-0.

Siarka Tarnobrzeg - Stal Sanok

Był to mecz godny dwóch najlepszych drużyn czwartej ligi. "Siarkowcy" rozegrali najlepsze spotkanie od dwóch lat, goście, mimo porażki, potwierdzili, że nieprzypadkowo są liderem. Sanoczanie byli jednak bezradni wobec wyjątkowo dobrze dysponowanych gospodarzy.

Do wysokiego poziomu meczu, rzadko spotykanego w tej klasie rozgrywkowej, dostroili się arbitrzy z Dębicy, było, więc to widowisko z gatunku tych "palce lizać".
Wymienianie sytuacji, po których piłkarze obu drużyn mogli zdobyć gole, zajęłoby bardzo dużo miejsca.

Pierwsza połowa była popisem gospodarzy, którzy powinni byli tę część zakończyć z trzybramkowym prowadzeniem. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali: Tomasz Walat, Jakub Łuczakowski oraz dwukrotnie Infanyj Nwachukwu.

Nigeryjczyk zasłużył na miano gracza meczu, natomiast serce do gry, jakie pokazał Marek Mrzygłód, mogłoby służyć wielu piłkarzom do tego, co znaczy ambitna gra. W Stali z dobrej strony zaprezentowali się Fabian Pańko i Paweł Kosiba, zresztą wszyscy gracze obu drużyn zasłużyli na pochwały.
Pierwszy gol dla gospodarzy padł po dośrodkowaniu Janusza Hynowskiego z końcowej linii boiska; Tomaszowi Walatowi, który zamykał akcję, pozostało tylko przyłożyć nogę do piłki i z kilku metrów umieścił ją w krótkim roku bramki gości.

Drugi gol padł po centrze z rzutu rożnego Mrzygłoda, a Damian Sałek ładnym strzałem głową z sześciu metrów posłał piłkę do bramki sanoczan.

Ostatni kwadrans gry to przewaga gości. Miejscowi, którzy włożyli w mecz bardzo dużo zdrowia, pilnowali już wyniku, a po meczu zebrali zasłużone brawa od kibiców.

SIARKA TARNOBRZEG - STAL DOM-ELBO SANOK 2-0 (1-0)

1-0 Walat (29, dośrodkowanie Hynowskiego), 2-0 Sałek (55-głową, centra Mrzygłoda z rogu).

SIARKA: Maj - Pluta (84. Oladele), Sałek, Stępień, Łuczakowski - Kabata, Hynowski, Lipiec (82. Kotwa), Mrzygłód (75. Kwieciński) - Walat, Nwachukwu (75. Stąporski).
STAL: Pietrzkiewicz - Sumara, Kijowski, Szałankiewicz, Węgrzyn - Kuzicki, Borowczyk (60. Lorenc), Kosiba, Nikody (35. Rajtar, 68. Kruszyński) - Pańko, Spaliński.
SĘDZIOWALI Łukasz Pilch oraz Henryk Białek i Paweł Kantor (Dębica). ŻÓŁTE KARTKI: Walat - Szałankiewicz. WIDZÓW 600.

Obszerna relacja z meczu wraz z notami dla zawodników i wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24