Policja: kieszonkowcy polują na twój portfel

Kieszonkowcy, w policyjnym slangu zwali również doliniarzami, skrzętnie wykorzystują przedświąteczne zamieszanie. Działają zwłaszcza w centrach handlowych, sklepach, na targowiskach, przystankach, autobusach, parkingach.

Zatrzymanie takiego złodzieja najczęściej graniczy z cudem. Dlatego tak ważne jest, abyśmy zachowali zdrowy rozsądek i unikali zagrożeń.

- Większość z nas pochłonięta robieniem zakupów najczęściej nie zwraca uwagi na to, co dzieje się wokół - mówi mł. asp. Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. - Dla złodziei to wprost idealna sytuacja. Obserwują, gdzie chowamy pieniądze, telefon komórkowy, kartę płatniczą, a później robią swoje.

Po wytypowaniu potencjalnej ofiary, sprawca, bądź sprawcy podchodzą w jej pobliże i niby przypadkowo dotykają, popychają.

- Przy tej okazji najczęściej sięgają po upatrzony wcześniej łup - dodaje Dyjak. - Mają ułatwione zadanie, gdy robią to w tłumie, w kolejce do kasy.

Policjanci radzą, aby wkładać pieniądze do wewnętrznych kieszeni odzieży. Torebki lub saszetki, w których mamy portfel oraz dokumenty trzeba zamykać i nosić blisko siebie.