Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja w Bieszczadach nie będzie strzelać do niedźwiedzi. Użyje broni tylko w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia ludzi

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Pixabay
W przestrzeni publicznej nabrała rozgłosu informacja, że policjanci ze specjalnej grupy rzeszowskiego oddziału prewencji, oddelegowani w Bieszczady będą strzelać do niedźwiedzi gumowymi kulami, aby odstraszać drapieżniki. Te informacje zdementowała rzeczniczka leskiej policji.

Niedźwiedzie spotkać można coraz częściej w pobliżu zabudowań w wielu bieszczadzkich miejscowościach, gdzie szukają pożywienia, zagryzają kury i króliki. Niedawno drapieżnik był widziany także na ulicach Sanoka.

- Zadaniem oddelegowanych do nas na czas wakacji sześciu dodatkowych funkcjonariuszy jest dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów, zachowanie porządku, a odstraszanie niedźwiedzi tylko w razie konieczności. Policjant może użyć broni w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia ludzkiego, ale ci funkcjonariusze wyposażeni w broń długą nie będą strzelać do zwierząt dzikich amunicją niepenetracyjną w celu jej płoszenia lub odstraszania. Owszem mogą użyć broni wtedy, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie ludzkie – tłumaczy aspirant sztabowy Katarzyna Fechner, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Lesku.

Nadmierna aktywność niedźwiedzi w Bieszczadach nie ustaje. W nocy z poniedziałku na wtorek (17/18 lipca) znów dały o sobie znać w dwóch miejscowościach gminy Soliny – Górzance i Wołkowyi.

- Poprzewracały kosze na śmieci w pobliżu domków letniskowych, zniszczyły ogrodzenie. Mieszkańcy i turyści mniej wyrzucają do koszy resztek jedzenia, ale zwierzęta nadal tam szukają – powiedział nam Krzysztof Orłowski z Urzędu Gminy w Solinie.

Przy Fundacji Bieszczadziki powstała społeczna grupa interwencyjna do płoszenia zwierząt, które podchodzą do zabudowań i wyrządzają szkody. Istnieje też specjalna aplikacja do monitorowania zdarzeń z udziałem drapieżników.

– W urzędach gmin rejestrowane są zgłoszenia od mieszkańców o wyrządzanych szkodach i gdzie były widziane niedźwiedzie, jak blisko podchodzą do domów. Na podstawie tych danych będzie można ocenić skalę zjawiska, aktywności drapieżników – mówi Katarzyna Zabiega, prezes Fundacji Bieszczadziki.

Pani prezes podkreśla, że do nadmiernej aktywności niedźwiedzi należy podejść profesjonalnie, m.in. przez odławianie zwierząt i zakładanie im obroży telemetrycznej, dzięki temu zwierzę można lokalizować i płoszyć. Gmina Solina ma zezwolenie od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie na płoszenie niedźwiedzi.

– Pomagaliśmy w tej gminie przez półtora miesiąca, ale gminy nie mają pieniędzy, bo fundusze na zarządzanie kryzysowe to nie tylko przecież niedźwiedzie. Samorządy chcą, ale nie mają funduszy. Ochrona przyrody kosztuje. Dużo robimy za darmo, jesteśmy społecznikami, a jest to praca niebezpieczna, w trudnych warunkach, w nocy – podkreśla Katarzyna Zabiega.

WARTO WIEDZIEĆ:Jak rozpoznać, że w pobliżu czai się niedźwiedź?

- W świetle polskiego prawa możliwe jest uzyskanie zgody na eliminację, ale nie ma przepisów pozwalających na użycie skutecznych rozwiązań alternatywnych, typu broń gładkolufowa z amunicją specjalną do płoszenia zwierząt problemowych – dodaje.

Prezes Fundacji Bieszczadziki nie jest optymistką i uważa, że niedźwiedzie będą nadal uciążliwe dla mieszkańców.

– Jeżeli samica wyprowadza młode i uczy ich zdobywania pożywienia w terenie zabudowanym, to lepiej nie będzie – uważa Katarzyna Zabiega. – Należy zabezpieczać śmieci, kompostowniki, inwentarz i znów narażać na koszty mieszkańców – zaznacza.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24