Oficera dyżurnego leskiej policji o zaginięciu kuracjusza powiadomiła pielęgniarka dyżurna jednego z domów uzdrowiskowych w Polańczyku.
- Według relacji zgłaszającej, 48-latek udał się załatwić sprawę w banku w Lesku. Kiedy po kilku godzinach wciąż go nie było, zaniepokojony personel sanatorium, wiedząc, że mężczyzna wymaga opieki lekarskiej, poprosił o pomoc policję - podaje KPP w Lesku.
Dzięki telefonowi komórkowemu, który 48-latek posiadał przy sobie, udało się ustalić jego lokalizację.
- Leskim policjantom pomogli koledzy z Sanoka, ponieważ mężczyzna przebywał na terenie Zagórza. Policyjny patrol około północy znalazł mężczyznę stojącego obok przydrożnej kapliczki. Policjanci ustalili, że z Leska chciał pieszo wrócić do Polańczyka, ale pomylił drogę - informuje leska policja.
Dodaje, że mężczyzna cały i zdrowy został odwieziony do sanatorium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie