Politechnika powalczyła z Sokołem

Dla obu drużyn był to pierwszy przedsezonowy mecz. Rzeszowski II-ligowiec zagrał bez kilku ważnych graczy, (Żmudka, Osiniak, Pilecki, Sowa), ale ambitnie walczył i dopiero w ostatniej kwarcie Sokoły postawiły kropkę nad i.

- Politechnika postawiła twarde warunki i dobrze, bo przez to koncentracja moich zawodników musiała być przez cały mecz wysoka - ocenia Dariusz Kaszowski, coach Sokołów. - Na razie bliżej nam do solidnej obrony, w ataku jest sporo do poprawienia. Musimy jak najwięcej grac. Możliwe, że za kilka dni ponownie zmierzymy się z Politechniką.

W obu drużynach zadebiutowało kilku graczy (Hałas, Bogdanowicz - Miś, Ucinek, Winiarski). Strzelcem meczu został ten ostatni, który jeszcze w poprzednim sezonie grał w łańcuckiej ekipie. Jego transfer do AZS-u nie jest jednak pewny, podobnie jak Bartosza Krupy (ostatnio Siarka).

W sobotę "akademicy" zagrają sparing z Unią w Tarnowie (18), a w niedzielę zmierzą się w Przemyślu z Polonią (17).
SOKÓŁ ŁAŃCUT - AZS POLITECHNIKA RZESZOWSKA 79:65 (8:7, 29:28, 16:11, 26:17)
SOKÓŁ: Hałas 5, Dubiel 16 (1x3), Bogdanowicz 6, Klima 11, Fortuna 3 (1x3), Szurlej 5, Pisarczyk 15 (3x3), Chromicz 4, Wilczek 11 (1x3), Balawender 3 (1x3), Jeger 0, Buszta 0.
AZS: Miś 8, Banyś 5, Biela 3, Kielar 4, Ucinek 21, Doliński 11 (2x3), Brud 3, Winiarski 5, Dworak 3.