Półmetek obecnej kadencji Roberta Chomy. Plusy i minusy [WIDEO]

Podczas minionych kadencji w mieście powstało kilka dużych inwestycji. Wybudowany został stok narciarski z kolejką krzesełkową i towarzyszącą mu infrastrukturą. Nieco później finał największej inwestycji ostatnich kilkudziesięciu lat, czyli pierwsza część wschodniej drogi obwodowej z mostem nad Sanem, a po niej druga część. W obecnej kadencji jest skromniej, ale taki stan był od dawna zapowiadany i przewidywany. Miasto jest w znacznym stopniu zadłużone, musiało brać kredyty m.in. na inwestycje i wkład własny do nich. Teraz trzeba je spłacać.

- Czas dużych inwestycji infrastrukturalnych się skończył. Teraz realizujemy te mniejsze, ale także potrzebne i oczekiwane przez mieszkańców. Do takich należy m.in. zaadaptowanie budynku dawnego Zespołu Szkół Odzieżowych na budynek mieszkalny czy choćby kontynuowanie poprawy infrastruktury sportowej na stadionie Juvenii. Mamy wiele mniejszych zadań realizowanych w ramach budżetów obywatelskich - mówi prezydent.

W wymiarze samorządowym, za sukces uważa spokój w radzie. Przemyśl dawniej słyną z soczystych kłótni radnych. Obecnie większość ma koalicja radnych proprezydenckiego Porozumienia dla Przemyśla oraz Prawa i Sprawiedliwości.

- Teraz wolimy pracować niż się kłócić - przekonuje prezydent.

- W dalszym ciągu nie zamknięta sprawa rozpoczętej budowy pawilonu narciarskiego na stoku. Mam pomysł na zakończenie, niebawem przedstawię go radnym. Po stronie minusów, choć nie jest to wina miasta, ulokowałbym fakt, że do tej pory nie ruszyły nowe konkursy w ramach programów unijnych. Przez to takie samorządy jak nasz nie mogą realizować zaplanowanych ważnych zadań, w naszym przypadku chodzi np. o budowę basenu. Odbierane jest to jako porażka samorządu - twierdzi prezydent.

- Minusów jest więcej. Przede wszystkim martwa strefa ekonomiczna. Nie ma inwestorów z zewnątrz, nic się tam nie dzieje. Nadal wysokie bezrobocie i brak perspektyw dla ludzi młodzi. Przede wszystkim brak wizji rozwoju miasta, pomysłu - twierdzi Ryszard Kulej.