Polonia Przemyśl rozgromiła Tomasovię (relacja)

Przed meczem niektórzy stawiali na remis, zwłaszcza pamiętający, że w sezonie 2003-2004, kiedy obie drużyny po raz ostatni rywalizowały ze sobą w III lidze, w Przemyślu było 2-2, a w Tomaszowie 1-1.

Już w 2. minucie Polonia była bliska zdobycia gola, lecz Lee Quaye dał się uprzedzić bramkarzowi. Minutę później zapanowała cisza, bo to goście objęli prowadzenie. Ich radość trwała jednak krótko, bowiem Paweł Załoga w kapitalnym stylu trafił z wolnego w samą "pajęczynę".

Gol popularnego "Osy" podziałał mobilizująco na jego kolegów. Bliscy trafienia byli Quaye, Mateusz Wanat, Łukasz Tyrawski i Arkadiusz Gosa. Ten ostatni w pełni zrehabilitował się w 34. min i po ograniu dwóch rywali zdobył gola z ok. 20 metrów. - Same filmowe bramki! - komentowali kibice, jakby przewidując, że drugi wolny Załogi też będzie mistrzowski.

W drugiej odsłonie "Osa" omal nie zdobył jeszcze jednej bramki z wolnego, ale na przeszkodzie stanęła mu poprzeczka. O pechu może mówić aktywny Quaye - miał trzy okazje do podwyższenia wyniku, lecz zabrakło mu zimnej krwi.

W 89. min goście mogli zmniejszyć rozmiary porażki, jednak Artur Kuźma nie dał się zaskoczyć z bliska.

POLONIA EREM MRÓWKA PRZEMYŚL - TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI 4-1 (3-1)

0-1 Kusiak (3, podanie Wawrycy), 1-1 Załoga (6 -wolny z ok. 30 m), 2-1 Gosa (34, indywidualna akcja), 3-1 Załoga (45+1 -wolny z ok. 30 m), 4-1 Wanat (62, asysta Tyrawskiego).

POLONIA: Kuźma - Harłacz (46. Kurylak), W. Jaroch, Załoga, Gwóźdź - Gawłowski, Gosa, K. Kazek, Tyrawski - Quaye, Wanat.
TOMASOVIA: Waśkiewicz - Raczkiewicz (84. Leśko), Banaś, Zatorski, Skiba - Pacholarz (77. Kęczkowski), Stefanik, Chwała, Baran - Kusiak (55. Słotwiński), Wawryca (60. Żurawski).
SĘDZIOWALI Tomasz Jagieła oraz Grzegorz Żurawski i Stefan Mejer (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Gawłowski - Banaś, Stefanik, Pacholarz. WIDZÓW 400.