Dziwny mecz. Polonia zmiażdżyła rywala w walce na tablicy (51 do 24 w zbiórkach), a mimo to miała kłopoty. Długo nic ich nie zapowiadało. "Niedźwiadki" zaczęły od 14:0, a po dwóch kwartach posiadały, bezpieczną zdawało się, przewagę (51:30). Po zmianie stron nasz zespół stanął w ataku i Cracovia w 32. min, po trójkach Jarosława Dudka (syn trenera) traciła tylko 2 "oczka" (61:63).
- Po czasie uspokoiliśmy grę - mówi Krzysztof Mlot, coach Polonii. - Ważne punkty
zdobył Bartosz Bal, w sumie w końcówce trafiliśmy wszystkie 14 rzutów wolnych. To, co się działo wcześniej, to efekt braku doświadczenia i cwaniactwa.
CRACOVIA - POLONIA POSIR PRZEMYŚL 71:86 (14:29, 16:22, 24:12, 17:23)
CRACOVIA: Bryzek 18 (6 zb.), Buczek 8 (5 as., 6 zb.), Kumiszcza 11 (1x3, 3 prz.), Ciesielski 10 (1x3), P. Czepczyk 12, Najman 2 (4 prz.), Dudek 8 (12x3), Kajor 2, Pabich 0.
POLONIA: Bal 24 (1x3, 8 zb.), Musijowski 15 (1x3, 7 as., 5 prz.), Garbarz 11 (1x3, 14 zb.), Turczyński 4, Rabka 18 (9 zb.), Sołtysiak 2, Sebrala 4, Kindlik 2, Nowak 2, Stefanowicz 4. WIDZÓW:.ok. 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
