MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonie Przemyśl zremisowała z Izolatorem. Najsłabszy na boisku był sędzia

Wacław Burzmiński
W pojedynku Polonii z Izolatorem nie brakowało sytuacji. Gorzej z ich wykończeniem.
W pojedynku Polonii z Izolatorem nie brakowało sytuacji. Gorzej z ich wykończeniem. FOT. PAWEŁ BUGIRA
W meczu Polonia Przemyśl - Izolator Boguchwała bramek nie zobaczyliśmy. Bardzo słabe noty zebrał sędzia.
Polonia Przemyśl - Izolator BoguchwalaPilkarze Polonii Przemyśl (czerwone stroje) bezbramkowo zremisowali z Izolatorem Boguchwala.

Polonia Przemyśl - Izolator Boguchwała

Poza kilkoma dyskusyjnymi werdyktami, najbardziej kontrowersyjną decyzję arbiter wydał w 32. minucie.

Ghańczyk Lee Quaye przelobował na polu karnym wybiegającego Pawła Pawlusa i po zderzeniu się z nim upadł na murawę. Sędzia zatrzymał grę i wydawało się, że podyktuje rzut karny dla miejscowych, ale skończyło się na żółtej kartce dla... polonisty za symulację faulu, z czym trudno się pogodzić.

- To był faul! Bramkarz mnie uderzył nogą w klatkę piersiową, po czym upadłem. Sędzia się pomylił, powinien być karny - mówił "Oli".

Zmarnowane "setki" Ghańczyka

Do tego momentu popularny "Oli" zmarnował dwie "setki", po idealnym wyłożeniu piłki przez Mateusza Wanata. Przyjezdni najlepszą sytuację mieli w 17. min.

W biegu z "szesnastki" ostro uderzył Konrad Cupryś, lecz młody Artur Kuźma zdołał dotknąć futbolówkę i skierować ją na słupek. W 35. min na listę strzelców mógł się wpisać Łukasz Tyrawski, który strzelił z ok. 18 metrów w światło bramki, ale Pawlus i tym razem był na posterunku.

Tuż przed przerwą goście przez chwilę cieszyli się zdobytym golem przez Macieja Rusina, nie zauważywszy, że sędzia liniowy sygnalizował jego spaloną pozycję.
Końcówka dla gości

Druga połowa była mniej ciekawa. Godne odnotowania były: rzut wolny Pawła Załogi z ok. 30 metrów, "główka" Rusina i uderzenie Arkadiusza Gosy z 25 m.

Kiedy Quaye złapał drugie "żółtko" i musiał opuścić boisko, Polonia bardziej zaczęła myśleć o obronie wyniku, niż o jego zmianie na swoją korzyść.

W ostatnim kwadransie więcej atakowała "Izolacja", ale miejscowi byli czujni w defensywie. W 83. min bohaterem meczu mógł zostać Gosa, jednak uderzył za lekko i Pawlus znów był górą.

POLONIA-EREM MRÓWKA PRZEMYŚL - IZOLATOR BOGUCHWAŁA 0-0

POLONIA: Kuźma - Harłacz, Załoga, W. Jaroch, Gwóźdź - Gawłowski, K. Kazek, Gosa, Tyrawski (64. Kot) - Wanat, Quaye.
IZOLATOR: Pawlus - Krzak, Czopko, Woźniak, Szpond - Karwat, Iwanowski (66. Skiba), Cupryś (78. Sierżęga), Domin - Rusin, Porada (58. Płonka).
SĘDZIOWAŁ Piotr Kasperski (Zamość). ŻÓŁTE KARTKI: Gwóźdź, Gawłowski, Quaye - Krzak; CZERWONA: Quaye (63, druga żółta). WIDZÓW 300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24