Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska ma chrapkę na USA

mbluj
Reprezentacja Polski rozpoczyna grę w LIdze Światowej.
Reprezentacja Polski rozpoczyna grę w LIdze Światowej.
W czwartek reprezentacja Polski siatkarzy przeniosła się z Bełchatowa do Łodzi, gdzie w piątek i sobotę mierzy się z USA w Lidze Światowej.

- Sprężamy się na Stany. Chcemy rozegrać dwa dobre mecze i wygrać - zapewnia Grzegorz Kosok, środkowy biało-czerwonych i Asseco Resovii.

Kosok, obok Krzysztofa Ignaczaka i Piotra Nowakowski jest jednym z trzech resoviaków w kadrze trenera Andrea Anastasiego. Mateusz Mika, po eliminacjach do mistrzostw świata juniorów ma na razie wolne.

Nie owija w bawelnę

- Trener Anastasi jest stanowczy i konkretny. Wie czego chce, my wiemy czego oczekuje od nas. Mówi prosto z mostu, bez owijania w bawełnę. Trenujmy dużo i ciężko i nie ma niego żadnej taryfy ulgowej. Każdy daje z siebie wszystko, każdy się stara jak może - mówi Kosok. - Wiele elementów jest nowych. W porównaniu z treningami w klubach, bardzo dużo gramy. Moim zdaniem jest to na plus, ponieważ dzięki temu szybciej się zgrywamy.

Zwykły dzień na zgrupowaniu

- Wstajemy około 8. O 8.30 śniadanie. Od 9.30 do około 12 - pierwszy trening. O 13. obiad. Potem chwila dla siebie, czyli każdy przeważnie idzie spać, bo nie ma zbyt dużo sił. Drugi trening 17-20. Potem kolacja i sen - opisuje "Kosa". - Atmosfera jest fajna. Wszyscy tworzymy zgraną grupę, nie ma podgrupek, żadnych podziałów, jest jedna kadra Polski, wszyscy trzymamy się razem. Cieszę się, że tu jestem.

Środek z Rzeszowa?

W niedawnych meczach towarzyskich przeciwko Rosji, które były generalnymi sprawdzianami przed meczami z USA w łódzkiej Atlas-Arenie, na środku pola w biało-czerwonych barwach grali dwaj zawodnicy Asseco Resovii - Kosok i Piotr Nowakowski. Czy również przeciwko USA środek naszej drużyny narodowej tworzyć będą dwaj resoviacy? - Wszyscy chcą grać. Decyduje wyłącznie trener na kogo postawi. Gdybyśmy postawił na nas, byłaby to świetna sprawa i sygnał dla naszych przeciwników w PlusLidze, że w najbliższym sezonie środek Resovii będzie mocny. Bo będzie... - uśmiecha się Kosok, który za postawę w rozegranych w tamtym tygodniu towarzyskich meczach z Rosją, podobnie, jak jego koledzy z Resovii, otrzymał pozytywne recenzje. - Dałem z siebie wszystko. Wyszło w miarę fajnie, z boku także wyglądało dobrze, więc się cieszę, ale to już historia.

Najbliższy jest najważniejszy

- W piątek (20.30) i sobotę (17) gramy z USA. Każdy z nas już wie, jak grają Amerykanie. Staramy się jak najlepiej przygotować do najbliższych spotkań, bo jak podkreśla trener, nie możemy myśleć, co będzie kiedyś, tylko o tym co może się wydarzyć w najbliższych spotkaniach, co się dzieje tu i teraz - dodaje Kosok. - Mobilizujemy się na Stany Zjednoczone, chcemy rozegrać dwa dobre spotkania, pokazać się naszym kibicom z jak najlepszej strony, co w konsekwencji przełoży się na korzystne dla nas wyniki tych potyczek. Bardzo chcemy je wygrać.
Polacy, którzy mają w grupie jeszcze Portoryko i Brazylię, jako organizatorzy turnieju mają zapewniony start w finale (6-10 lipca hala na pograniczu Gdańska i Sopotu), w którym zagrają też zwycięzcy czterech grup i cztery drużyny z drugiego miejsca.

Poczuć siłę...

- To, że gramy finał Ligi Światowej u siebie nie ma dla nas żadnego znaczenia. Każdy z nas podchodzi do meczów z USA i kolejnych, mocno skoncentrowany, jakby tego finału nie było u nas. Trener zachęca nas, aby dawać z siebie wszystko, że każda piłka jest bardzo ważna i o każdą mamy walczyć, bić się. Chcemy rozegrać bardzo dobre spotkania, zagrać to, co każdy z nas najlepiej umie i potrafi, aby dzięki temu poczuć swoją siłę, siłę drużyny - akcentuje nasz zawodnik.

Dobre transfery

- Z dużym zainteresowaniem śledzimy transfery w Asseco Resovii. Przecież to nasz klub, nasza drużyna. Moim zdaniem transfery są bardzo dobre, choć nie mogę zbyt dużo powiedzieć o nowych przyjmujących, bo ich nie znam. Uważam jednak, że taki klub, jak nasz klub sprawdził wcześniej nowych graczy i wszystko będzie przebiegać zgodnie z oczekiwaniami. Wierzę w to. Teraz chciałbym zagrać z USA i chciałbym, aby było to dwa zwycięskie mecze - zakończył środkowy Asseco Resovii, który planuje, że po finałach Ligi Światowej uda mu się wyjechać lipcu na dwa tygodnie do jednego z ciepłych krajów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24