Pomagają ofiarom wypadków drogowych

Tylko w tym roku ropczyckie Stowarzyszenie na Rzecz Zapobiegania i Pomocy Osobom Poszkodowanym w Wypadkach Komunikacyjnych pomogło ponad 80 osobom.

Nie zwolnił przed zakrętem

Jedną z osób, które korzystają ze wsparcia stowarzyszenia jest Paweł Misiura z Wielopola.

- Przed dwoma laty wychodziłem z własnej posesji przed dom kiedy nadjechał tir. Kierowca jechał za szybko i na łuku drogi naczepa się przewróciła. Buraki, które przewoziła ciężarówka przysypały mnie i połamały mi miednicę. Leczę się do dzisiaj. Według lekarzy sprawności sprzed wypadku już nigdy nie odzyskam.

Stowarzyszenie pomogło

Stowarzyszenie ma siedzibą w Ropczycach 39-100, ul. św. Barbary 10, tel. 0662 -750- 500.

Misiura dowiedział się o stowarzyszeniu od kolegi i napisał wniosek o pomoc.

- Pieniądze z odszkodowań się skończyły i żeby nie przerwać leczenia zacząłem naruszać oszczędności - wyjaśnia poszkodowany. - Chodzę na prywatne wizyty, bo pracuję i nie mam czasu na czekanie w kolejkach do specjalistów. Na utrzymaniu mam żonę i czwórkę dzieci.

- Choć nasza siedziba jest w Ropczycach, to pomagamy osobom z całego kraju - mówi prezes Hławko. - Ludzie dowiadują się o nas z plakatów w sądach, czy z internetu.

Dla kogo pomoc

Pieniądze na pomoc pochodzą ze świadczeń i nawiązek nakładanych przez sądy na pijanych kierowców.

- Pomieszczenie użycza nam Spółdzielnia Mieszkaniowa w Ropczycach, a zatrudniamy tylko administratora i księgową. - mówi Hławko.

Dla kogo pomoc?

- Żeby ją uzyskać trzeba napisać wniosek - wyjaśnia prezes. - O tym, jaką pomoc i w jakiej wysokości dostanie poszkodowany decyduje zarząd. Pomagamy jednak tylko ofiarom wypadków komunikacyjnych, i tylko pod warunkiem, że w ich trakcie były trzeźwe.