MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomocnik Resovii: ćwiczony schemat wreszcie wypalił

Tomasz Ryzner
fot. Krzysztof Kapica
Rozmowa z MICHAŁEM CHRABĄSZCZEM, pomocnikiem II-ligowej Resovii

- Takiej ulgi, jak po meczu z Wigrami Suwałki to chyba dawno pan nie czuł?
- Racja, wreszcie wygraliśmy, do tego wysoko. To nas podbuduje, będzie można trenować z na luzie, z podniesioną głową. Przez te serię bez goli byliśmy spięci, nerwowi, można powiedzieć elektryczni. Brakowało radości z gry. Teraz to się musi zmienić.

- W sobotę zaliczył pan dwie asysty. Chyba bardziej pana zaskoczył pierwszy gol Dariusza Kantora.
- Może to, że główkując przelobował bramkarza, ale nie to, że Darek doszedł do strzału. Ćwiczymy to na treningach, to był schemat, który wreszcie wypalił. Oby tak w następnych meczach.

- Trener zdjął pana już w 52 minucie.
- Spokojnie to przyjąłem. Nie jestem w takim gazie, jakbym chciał. Na tyle, na ile byłem w stanie, pomogłem drużynie. Wszedł za mnie Paweł Cygnar i też miał udział przy golu. I tak powinno być, jesteśmy zespołem.
- Trudno powiedzieć, kto w Resovii jest tym pierwszym ofensywnym pomocnikiem.
- Sam jestem zaskoczony, że tam gram. W Wodzisławiu byłem nominalnym prawym obrońcą. W Resovii trener Borecki też mnie tam wystawiał. Trener Łuczyk przesunął mnie na defensywnego pomocnika, a teraz znalazłem się jeszcze bardziej z przodu.

- Na to za jakiś czas pora na atak.
- (śmiech) Tam grywałem w juniorach, ale w seniorach to się raczej nie zdarzy. Chciałbym jednak od czasu do czasu trafić do siatki. Nawiasem mówiąc w poprzednim sezonie gola dla Resovii strzeliłem w Suwałkach. Teraz miałem asysty. Wigry są dla mnie szczęśliwe.

- Mecz wygrała dla Resovii prawie sama stara gwardia.
- Kibic może być zaskoczony, różnie to odbierać. Widocznie jesteśmy trochę lepiej zgrani, nowi potrzebują czasu na dotarcie się. Tak czy owak, konkurencja na pewno dobrze robi. Ja sam nie mogę być pewny miejsca, bo pomocników mammy wielu.
- Po raz pierwszy wpadnie wam premia.
- Fajnie, ale na boisku o pieniądzach się nie myśli, szczególnie, gdy nie idzie. Oddałbym jakąś premię, gdyby to tylko gwarantowało wcześniejszą wygraną, uniknięcie serii bez gola, po której słyszy się niemiłe rzeczy z trybun.

- W tym tygodniu kibice będą dla was mili.
- Też mi się wydaje, że nie możemy spokojnie wchodzić na fora internetowe (śmiech).

- W weekend mecz w Olsztynie.
- Dlatego trzeba zapomnieć o sobocie i solidnie pracować. W tamtym sezonie gra OKS-u zrobiła na nas wrażenie. Boisko jest tam duże, rywale są wybiegani. Ale nie pojedziemy tam, żeby podziwiać rywali, tylko iść za ciosem i walczyć o kolejne punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24