Pomóżcie zbudować hospicjum dla chorych i samotnych mieszkańców Dębicy

Studenci bezpłatnie wykonali projekt ogrodu, burmistrz obiecuje przekazywać każdego miesiąca 500 zł na konto towarzystwa im. św. Brata Alberta, a sponsorzy już wpłacili prawie 30 tys. zł. Przygotowania do otwarcia Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego i Pielęgnacyjnego dla ok. 150 osób ruszyły pełną parą.

- Chorym, starym, biednym i niepełnosprawnym zapewnimy pomoc lekarską, troskliwą opiekę wolontariuszy i ciepłe słowo - obiecuje zarząd dębickiego koła Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta.

30 tys. zł od przedsiębiorców

Zanim jednak pierwsi podopieczni trafią do ośrodka, budynek po byłym hotelu kolejowym przy ul. Sandomierskiej, który w czerwcu ub. r. przekazali na ten cel miejscy radni, musi przejść gruntowny remont. Koszt modernizacji i rozbudowy wyniesie ok. 6 mln zł. Pokryją je unijne fundusze. Inicjatorzy inwestycji szukają jednak sponsorów.

Do tej pory odwiedzili blisko 20 firm z regionu. Korzystali również z pomocy parafii, które informowały wiernych o powstającym domu. Efekt? W ciągu dwóch tygodni na konto dębickiego koła wpłynęło prawie 30 tys. zł od przedsiębiorców i indywidualnych darczyńców. Znalazły się firmy, które bezpłatnie przekażą, okna, drzwi, parapety, a także wykonają wejście główne do budynku.

W sprawę zaangażował się też burmistrz Paweł Wolicki.

- Każdego miesiąca będę wpłacał 500 zł - oznajmił burmistrz. - Codziennie średnio 100 dębiczan przebywa w podobnych zakładach poza naszym miastem. Przecież mogliby mieszkać tutaj, w pobliżu swoich krewnych, znajomych.

Projekt ogrodu

Każdy, kto chce wesprzeć budowę domu, może wpłacać pieniądze na konto TW im. św. BA Koło w Dębicy Alior Bank 25 2490 0005 0000 4530 7696 4670, albo przekazać 1 proc. swojego podatku. Szczegóły na www.debica.bratalbert.org.pl

Do przygotowań włączyło się również dwoje studentów III roku Architektury Krajobrazu na Politechnice Krakowskiej. Młodzi ludzie, w ramach wolontariatu, przygotowali projekt ogrodu, który ma otaczać budynek.

- Uważamy, że taki ośrodek jest potrzebny. Zresztą mamy szansę pokazać, co potrafimy. No i najważniejsze: satysfakcja, że nasz projekt będzie zrealizowany. Nie zostanie tylko na papierze - mówią Magdalena Feil i Damian Mytych.

- Projekt ogrodu wspaniale uzupełnienia całość. Każdy gest dobrej woli jest dla nas ważny. Liczymy, że nie zabraknie ludzi, którzy pomogą nam zbudować ten dom - mówi Anna Wójcik, prezes dębickiego koła Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta.