Nasza drużyna liczyła w tym spotkaniu na trzy punkty, wraca z jednym, który zapewnił jej jednak trzecie miejsce przed rundą play-off.
Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia 3:2 (19:25, 25:20, 25:21, 18:25, 15:10)
Delecta: Masny 1, Wika 7, Wrona 13, Cerven 5, Antiga 25, Konarski 15, Dębiec (libero) oraz Lipiński, Owczarz 5, Siltala 3. Trener Piotr Makowski
Resovia: Tichacek 1, Achrem 22, Grozer 23, Nowakowski 7, Kosok 15, Lotman 5, Ignaczak (libero) oraz Gontariu, Bojić 9, Dobrowolski. Trener Andrzej Kowal
Sędziowali Piotr Król (Katowice) i Maciej Twardowski (Warszawa). Widzów: 2800. MVP: Stephane Antiga.
Rzeszowski zespół przegrał to spotkanie trochę na własne życzenie. Jego gra falowała, obok dobrych fragmentów, jak w inauguracyjnej odsłonie, w której zaprezentował widowiskową i skuteczną siatkówkę, miał okresy słabej gry.
W trzeciej partii resoviacy prowadzili 16:11, ale nagle spuścili z tonu, nie kończyli ataków, źle przyjmowali, popełniali inne błędy, w końcu oddali całkowicie inicjatywę w ręce gospodarzy, wśród których pierwszoplanową rolę odgrywał Stephane Antiga. Francuz popisywał się technicznymi zagraniami, po których piłka spadała na boisko po rzeszowskiej stronie. Zawodnik ten wybrany został najlepszym zawodnikiem spotkania.
W czwartej odsłonie goście wrócili do normalnej dyspozycji, dobrze zagrywali i doprowadzili do tie-breaka. W nim od początku inicjatywa należała do Delecty.
- Każdy set jest inny, więc ciężko jednoznacznie powiedzieć, który zaważył na naszej porażce. Zdecydowanie źle zagraliśmy w secie trzecim, gdy prowadziliśmy, a końcówkę przegraliśmy 5:14. To o czymś świadczy. Przeciwnik nie pozwolił nam na wiele, popełnialiśmy dużo błędów w przyjęciu zagrywki. Po takim odbiorze atak jest ciężki i być może to miało jakiś wpływ na wynik. Bydgoszczanie byli dziś po prostu lepsi - komentował Andrzej Kowal, trener Resovii.
- Decydujący był trzeci set, gdy Łukasz Owczarz pociągnął nas na zagrywce. Wszyscy zagrali dziś bardzo dobrze. Stephane Antiga był niesamowity, a Marcin Wika zrobił czarną robotę w obronie. Cieszymy się ze zwycięstwa i mam nadzieję, że utrzymamy czwartą pozycję w tabeli przed play off - mówił Michal Masny, rozgrywający Delecty, w której zabrakło kontuzjowanego Wojciecha Jurkiewicza.
- W pierwszym secie o wyniku zadecydowały źle obronione przez nas piłki, nieporozumienia i niemal idealna gra Rzeszowa. W całym meczu zrobiliśmy jednak mało błędów, potrafiąc jednocześnie wykorzystać blok przeciwnika. Taka wygrana bardzo cieszy - powiedział Piotr Makowski, trener Delecty.
Relacja live z tego meczu: **Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia na żywo**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!