Porażka Stali Mielec na zakończenie sezonu

Stal Mielec - KPR Legionowo 25:30 (15:13)

Stal Mielec: Lipka, Łukawski, Wiśniewski – Wilk, Krępa 3, Janyst 4, Rusin, Kłoda 4, Kubisztal 4, Dementev 4, Basiak, Krygowski 3, Chodara 3, Krupa 3, Ćwięka. Trener Krzysztof Lipka.

KPR RC Legionowo: Sojković, Krekora, Wyrozębski – Ignasiak 3, Prątnicki 3, Mochocki 5, Kasprzak 8, Titow 11, Brinovec, Gawęcki, Miecznikowski, Gumiński 2. Trener Robert Lis.

Sędziowie: Andrzej Chrzan, Michał Janas.

Początek meczu należał do Stali. Pierwszą bramkę, co prawda, zdobył Tomasz Mochocki, ale potem do głosu doszli mielczanie, którzy objęli prowadzenie po rzucie Sergieja Diemientiewa. Wymiana ciosów trwała niemal do końca pierwszej połowy. Goście zacięli się jednak w końcówce, prowadzili po bramce Titowa 12:11, ale potem Stal zaliczyła serię czterech bramek z rzędu. Po czasie z wolnego trafił Titow, co było złym omenem dla gospodarzy przed drugą odsłoną.

Po zmianie stron znów trwała wymiana ciosów. Początkowo błyszczeli kołowi Kubisztal i Kasprzak, potem rozkręcił się m.in. Krygowski, dzięki któremu Stal prowadziła 22:19. Chwile potem mielczanie mieli najwyższe w tym meczu prowadzenie po tym jak Titow spudłował, a Krupa trafił na 23:19. Niestety na koleją bramkę Stali kibice musieli czekać prawie kwadrans. Niemoc przełamał z koła Krępa, ale w tym momencie to już rywale prowadzili 24:25. Potem znów wyższy bieg wrzucił Titow i zmęczeni gospodarze nie byli już w stanie wrócić do gry.