Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Portugalczycy postanowili wykorzystać dukielskie wiatry

Ewa Gorczyca [email protected]
Wyników pomiarów nie mogę zdradzić, ale wiatry dukielskie są wystarczające dla opłacalności inwestycji – mówi Piotr Kłosok. Fot. Tomasz Jefimow
Wyników pomiarów nie mogę zdradzić, ale wiatry dukielskie są wystarczające dla opłacalności inwestycji – mówi Piotr Kłosok. Fot. Tomasz Jefimow
Od wczoraj w Łękach Dukielskich działa najnowocześniejszy park wiatrowy na Podkarpaciu. Pięć potężnych turbin wytwarza energię, która wystarcza dla 3 tysięcy gospodarstw domowych.

Farma w Łękach Dukielskich to pierwsza w Polsce tego typu inwestycja portugalskiej firmy Martifer Renewables.

Każdy ze stumetrowych wiatraków ma moc 2MW. Rocznie farma – zajmująca wraz z terenem ochronnym ok. 600 ha - może wyprodukować ponad 20 tysięcy MWh. Mówiąc obrazowo – jeden obracający się wiatrak to dziesięć tysięcy zapalonych żarówek.

Sama budowa trwała zaledwie rok. Ale przygotowania do niej – rozpoczęte od pomiarów wiatru – zajęły 3,5 roku.

Dla wprawienia w ruch 50-metrowych skrzydeł wiatr musi mieć prędkość 3 metrów na sekundę. Wczoraj – w dniu oficjalnego otwarcia farmy - wiało dwa razy mocniej. Inwestycja jest opłacalna, gdy generatory pracują 2700 godzin w roku.

Koszt zainstalowania jednej turbiny to 2 mln euro. –- Szacujemy, że potrzeba siedem lat, aby się zwróciła – mówi Piotr Kłosok, menedżer projektu.

 Martifer chce na Podkarpaciu stawiać kolejne wiatraki. - W tym tygodniu zaczęliśmy budowę ośmiu turbin w Bukowsku – mówi Maciej Nowak z firmy Martifer. - Docelowo będzie ich dziewięć. Następna farma powstanie w Rymanowie. W planach jest także budowa parków wiatrowych w Jaworniku, Kańczudze i Markowej.

- Ścieżka administracyjna jest bardzo czasochłonna, przygotowanie dokumentów, spełnienie wymagań niezbędnych do uzyskanie pozwoleń zajmuje nawet kilka lat – przyznaje Kłosek.

W przypadku gminy Dukla inwestor miał ułatwione zadanie. – Stawiamy na energię odnawialną - mówi burmistrz Marek Górak. - Już kilka lat temu uchwaliliśmy plany zagospodarowania przestrzennego uwzględniające powstanie farmy wiatrowej. Mamy też lokalizację pod elektrownię wodną.

 Tomasz Węgrzyn, sołtys Łęk Dukielskich twierdzi, że mieszkańcy zaakceptowali „wielkie śmigła” na wzgórzach nad wioską. – Przed rozpoczęciem budowy przeprowadziłem ankietę – opowiada. – Tylko 3 proc. było przeciwko tej inwestycji. Sołtys wylicza korzyści, jakie odniosła wioska: - Firma wybudowała prawie 2 km drogi i parking w centrum wsi. A dziś wmurowaliśmy wspólnie kamień węgielny pod nowy plac zabaw i boisko do siatkówki przy szkole.

- Paru bezrobotnych miało zatrudnienie – dorzuca proboszcz Roman Jagiełło. – I obejścia domów wypiękniały, bo inwestor pozwolił brać kamienie i kliniec. Ja też skalniak urządziłem – śmieje się ksiądz. A minusy? – Szumią te skrzydła trochę. Ja to nawet na plebani słyszę – przyznaje.

 

Polska chce do 2020 roku spełnić normy unijne, zakładające, ze 15 procent produkowanej energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24