Kilka dni temu Piotr Ciompa zrezygnował ze stanowiska dyrektora Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu. Jako powód podał "ofertę pracy poza województwem podkarpackim".
Zarząd województwa podkarpackiego przyjął rezygnację Ciompy, a na pełniącą obowiązki dyrektora szpitala powołał Barbarę Stawarz, dyr. Podkarpackiego Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy. Będzie nim do czasu rozstrzygnięcia konkursu na dyrektora szpitala w Przemyślu.
Głos w tej sprawie zabrał Marek Rząsa, poseł Platformy Obywatelskiej z Przemyśla, który od wielu lat krytycznym okiem przyglądał się pełnieniu przez Piotra Ciompę funkcji dyrektora przemyskiego szpitala.
- Czy istnieje takie państwo, w którym partyjny nominat przychodzi sobie zarządzać szpitalem. Praktycznie poza wszelką kontrolą, oprócz społecznej, bez żadnego nadzoru ze strony zarządu województwa.
W ciągu 4,5 lat likwiduje dobry, przyjazny szpital, zadłuża niebotycznie inny. W szemranych okolicznościach zatrudnia swoich kolesiów na doradców, płacąc im krocie, zleca innym kolesiom prace i projekty (za prawie milion zł), których ci do końca nie realizują lub szpital w ogóle ich nie wdraża.
Rozbija lokalne zespoły lekarskie, ściągając w ich miejsce lekarzy, pochodzących o dziwo tylko z Lublina i Zamościa, podobnie zresztą jak pewna zamojska kancelaria prawna — twierdzi Marek Rząsa w pisemnym komentarzu przesłanym do Nowin.
Dalej Rząsa ostrzej komentuje: "Nominat ten nie ponosi żadnej odpowiedzialności za śmiertelne przypadki w kierowanym przez niego szpitalu, za odsyłanie pacjentów do innych miast, za chaos w przychodniach i na niektórych oddziałach, za wykonywanie badań nieatestowanym sprzętem medycznym. Za nic ma miażdżące, wskazujące na niegospodarność i nierzetelność, wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli, Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz interwencje lokalnego posła. W tym czasie (tylko cztery i pół roku!) przytula oficjalnie lekką ręką ponad milion złotych, na który to milion przeciętny Polak musi pracować ok. 40 lat. A na koniec, jak gdyby nic się nie stało, bez żadnego finalnego audytu czy choćby próby rozliczenia, składa rezygnacje, bo... dostał propozycje na inne stanowisko i... dostaje zgodę organu nadzorującego".
W dalszej części przemyski poseł twierdzi:
Czy jest takie państwo, gdzie jest to możliwe? Czy jest takie państwo, gdzie nie widzą tego odpowiednie władze, służby, media, opinia publiczna? Otóż jest! To właśnie Państwo PiS, państwo koleżeńskich i rodzinnych układów, państwo, w którym wystarczy być kolegą szefa służb, by czuć się całkowicie bezkarnym.
"Pewnie dla większości mieszkańców Przemyśla sprawa jest zamknięta. Oświadczam, że dla mnie nie! Dopóki będzie mi to dane, z uporem będę drążył temat. Skierowałem zawiadomienie do Prokuratury, wkrótce zażądam od organu nadzoru przedstawienia audytu wyników zarządzania szpitalem przez ostatnie lata. Każda złotówka wydana w ciągu ostatnich lat będzie rozliczona co do grosza. A nominat odpowie za swoje rządy i odda każdą złotówkę, którą niegospodarnie i nierzetelnie wydał. I to odda ze swojego miliona. Jeśli nie dziś, nie jutro, nie w ciągu następnych 4 lat, to i tak kiedyś odda. Przypilnuję tego! Jestem to też winien moim wyborcom! - zapowiada poseł Rząsa.
Zobacz odpowiedź Piotra Ciompy na oświadczenie Marka Rząsy:
Odpowiedź Piotra Ciompy
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków