Pożar Mariny w Rzeszowie. Możesz pomóc w zakupie łódek

Ośrodek Sportów Wodnych "Marina" działa w Rzeszowie od 11 lat. W tym czasie ze szkoleń żeglarskich skorzystało na zalewie kilkaset osób, w tym sporo dzieci. Jednak w minioną niedzielę w ośrodku wybuchł pożar. Spaliły się m.in jachty szkoleniowe, kajaki.

Na odzew ze strony pasjonatów żeglarstwa nie trzeba było długo czekać. W Internecie, w portalu Wspieram.to, ruszyła akcja, której celem jest zebranie pieniędzy na sześć łódek klasy Optymist oraz niezbędny osprzęt, żagle i kamizelki.

"To rzeczy, bez których Marina nie może istnieć i bez których to miejsce nie odżyje. Możemy utrzymać ducha tego miejsca i kontynuować misję, jaką jest zapewnienie dzieciom niezapomnianych wakacji oraz zarażenia pasją żeglarstwa" - pisze na stronie akcji Katarzyna Orłow, organizatorka przedsięwzięcia.

Do zebrania jest niemała kwota, bo 39 tys. zł. Do końca akcji pozostało jednak jeszcze 60 dni; do wczorajszego popołudnia na finansowe wsparcie Mariny zdecydowało się 20 osób.

- Jestem niesamowicie wdzięczny za każdą pomoc i wsparcie, jakie płyną w naszą stronę. Liczy się każde dobre słowo, to dodaje skrzydeł. Życzliwość, z jaką spotykamy się po pożarze, jest bardzo mobilizująca. Serdecznie wszystkim dziękujemy - nie krył wzruszenia Mirosław Jarząb z OSW "Marina".