Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowali „na boku” podczas chorobowego - podkarpacki ZUS podsumował wyniki kontroli zwolnień lekarskich

Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Piotr Krzyżanowski/Polska Press
Fryzjerka na L4 przyjmowała klientki, inny pracownik wziął zwolnienie w firmie, żeby pracować gdzie indziej na czarno bez opłacania składek ZUS. ZUS podsumował wyniki kontroli zwolnień lekarskich na Podkarpaciu.

W pierwszym kwartale br. w województwie podkarpackim kontroli było 2593, w drugim - 2246. Mimo że z początkiem roku kontrole były częstsze, to w późniejszym okresie więcej osób zostało pozbawionych zasiłku chorobowego: I kw - 199 os. (75 w Jaśle, 124 w Rzeszowie), II kw - 234 os. (59 w Jaśle, 175 w Rzeszowie).

Za co ZUS może cofnąć zasiłek?

- Właścicielka salonu fryzjerskiego poszła na zwolnienie lekarskie i pobierała zasiłek z ZUS. Nasze urzędniczki postanowiły wybrać się do jej salonu i ją skontrolować. Pani je przyjęła, poprosiła, żeby zaczekały w kolejce i powiedziała, że za chwilę obsłuży je stażystka. Pomimo zwolnienia chorobowego, fryzjerka normalnie pracowała - opowiada Wojciech Dyląg, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podkarpackiego.

- Był też pan, który miał zwolnienie lekarskie w zakładzie pracy, ale przyjął się do innego pracodawcy na umowę, która nie podlegała zgłoszeniu do ZUS. Niektórzy zamiast się leczyć, wykonują prace remontowe, pomocnicze, po prostu w tym wolnym czasie sobie dorabiają - tłumaczy rzecznik.

POLECAMY: ZUS w Rzeszowie "uzdrowił" panią Kazimierę. I odebrał jej zasiłek pielęgnacyjny

Wojciech Dyląg opowiedział też o nieco innej sytuacji z zeszłego miesiąca. Urzędniczki udały się do pracownika pod adres podany na zwolnieniu lekarskim. Otworzył im ktoś z jego rodziny i powiedział, że chory jest w pracy. Wskazał nawet miejsce, w którym przebywał.

Innym razem, kiedy urzędnicy chcieli sprawdzić pracownika na zwolnieniu, nikt im nie otworzył. Pan dostał wezwanie do ZUS, żeby mógł wyjaśnić tę sytuację. Jak twierdził, w czasie kontroli był na balkonie i nie słyszał dzwonka do drzwi. Została przeprowadzona druga kontrola, podczas której mężczyzna bardzo chciał wyjaśnić dlaczego za pierwszym razem nie otworzył. Zamknął urzędników na balkonie, sam wyszedł przed dom i zaczął pukać. A to wszystko, żeby udowodnić, że nie kłamał.


FLESZ: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24