Gamrat planował zatrudnić sto osób w magazynie wysokiego składowania, który miał być wybudowany na terenie zakładu. 14 miesięcy temu zarząd firmy zwrócił się do miasta z wnioskiem o zaktualizowanie zapisów w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Czekał rok, zanim sprawa trafiła na sesję. Jasielscy radni prośbę Gamratu odrzucili.
Torów już dawno nie ma
W miejscu, gdzie miała powstać olbrzymia hala, przebiega torowisko. Ale tylko na papierze - bo w rzeczywistości tory rozebrano wiele lat temu.
- Gdy w 2003 roku tworzono MPZP, nie było wniosku właściciela o zmianę na inne niż kolejowe przeznaczenie terenu - tłumaczy Agata Koba, rzeczniczka UM w Jaśle.
- Ktoś przez lata tego nie uregulował. Teraz to my ponosimy konsekwencje, bo zapisy w dokumentach blokują nam inwestycję - żali się Krzysztof Moska, prezes Gamratu.
Żeby firma Gamrat mogła dostać zgodę na budowę, konieczne było dostosowanie dokumentacji do stanu faktycznego.
- Na zlecenie urzędu miasta sporządzona została koncepcja zmiany MPZP - wyjaśnia Koba. - Uwzględniała wnioski Gamratu oraz koszty docelowych zmian w planie.
Tylko jeden radny był "za"
Zakłady Tworzyw Sztucznych Gamrat powstały na bazie fabryki, której budowę rozpoczęto w 1937 roku. Zatrudniają ok. 700 osób. Znane są z produkcji rynien, węży, wykładzin i systemów rurowych. Do maja 2011 roku były spółką skarbu państwa. Obecnie to firma prywatna. Jej większościowym udziałowcem są Zakłady Lentex S.A. z Lublińca.
Burmistrz Jasła Andrzej Czernecki, przygotował projekt uchwały o przystąpieniu do procedury, ale rada go odrzuciła. Większość wstrzymała się od głosu.
- "Za" głosował tylko jeden radny, który zrozumiał, że Jasło potrzebuje inwestycji, które dają miejsca pracy. Osobiście mu za to podziękowałem - dodaje Moska.
Gamrat w nowej hali planował zatrudnić najpierw 30-40, a docelowo ok. 100 osób.
- Byliśmy zdecydowani zainwestować w budowę magazynu 10 mln zł, choć Jasło pod względem logistycznym nie jest wymarzoną lokalizacją dla takiego obiektu. Ale to nie zostało docenione - podkreśla Moska.
Dodaje, że Gamrat zrezygnuje z pierwotnego zamiaru.
- Nie mogę czekać jeszcze dwóch lat. Może uda nam się wygospodarować jakieś inne miejsce, ale to nie będzie taki magazyn, jaki planowaliśmy.
Musiał czekać kilka godzin
Miasto z firmą nie doszło do porozumienia także w sprawie działki należącej do Gamratu. Biegnie przez nią droga dojazdowa do Zespołu Szkół Miejskich nr 2. Spółka nie chce dłużej ponosić kosztów jej utrzymania. Trzy miesiące temu zaproponowała miastu umowę - 250 zł miesięcznie za użytkowanie drogi.
- My z niej nie korzystamy, ale musimy odśnieżać, płacić podatki - argumentuje prezes.
Włodarze Jasła chcą, by firma przekazała drogę bezpłatnie, w wieczyste użytkowanie (deklarują pokrycie kosztów geodezyjnego wydzielenia i opłat notarialnych).
- Nie jestem właścicielem. Zarządzam spółką prawa handlowego, nie mogę za darmo oddawać majątku, za który Lentex zapłacił kupując Gamrat - mówi Moska.
Na ostatniej sesji złożył ofertę: 96 tys. zł za całą działkę (1,6 ha).
- Miastu odpadają koszty geodezyjne. To uczciwa cena - uważa.
Burmistrz Andrzej Czernecki: - Rozpatrzymy tę propozycję.
Moska pojawił się na poniedziałkowej sesji, by publicznie wyjaśnić zarzuty wobec jego firmy: - To się zaczęło dwa lata temu, jeszcze przy prywatyzacji. W lokalnych mediach pojawiają się nieprzychylne komentarze i oskarżenia. Przyniosłem pisma, żeby pokazać wszystkim czarno na białym, jak wygląda sytuacja.
Czekał kilka godzin, bo radni pozwolili mu zabrać głos dopiero pod koniec sesji.
- Będę dążył do tego, żeby od przyszłego roku przenieść siedzibę firmy Gamrat do Katowic - zapowiada rozgoryczony.
Zakład i produkcja zostaną, ale budżet Jasła straci ok. 200 tys. zł w podatku CIT odprowadzanym przez firmę.
- Jest wiele innych miast przychylnych inwestorom. Mnie chodzi o ludzi, o pracę dla nich. Niedawno miałem cztery miejsca na staże. Ubiegało się o nie 64 młodych inżynierów. To powinno dać radnym do myślenia - kończy prezes.
Burmistrz wierzy, że wszelkie wątpliwości, które pojawiły się między miastem a firmą zostaną wyjaśnione.
- Chciałbym, aby spotkania z prezesem odbywały się częściej, by nie dochodziło do tego typu nieporozumień - mówi Czernecki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice