Nasza Loteria

Prezes Stali Rzeszów wierzy w swój projekt, trenera Marka Zuba i lepsze wyniki drużyny

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Szefowie Stali wierzą, że już niedługo nadejdą lepsze czasy dla pierwszej drużyny. Od lewej prezes Rafał Kalisz oraz dyrektorzy: Jarosław Fojut  i Sebastian Krzepota
Szefowie Stali wierzą, że już niedługo nadejdą lepsze czasy dla pierwszej drużyny. Od lewej prezes Rafał Kalisz oraz dyrektorzy: Jarosław Fojut i Sebastian Krzepota Adam Bukowiński
- Musiałbym być umysłowo chory, gdybym nie chciał awansu do ekstraklasy - zapewniał na spotkaniu z dziennikarzami Rafał Kalisz, prezes Stali Rzeszów.

W Hotelu Blue Diamond prezes Stali Rzeszów oraz dyrektorzy klubu spotkali się z dziennikarzami na Śniadaniu Prasowym. Zanim przystąpiono do degustacji, długo rozprawiano o sytuacji, problemach i planach rozwoju klubu znad Wisłoka.

- Nasz projekt w 80 procentach finansujemy z własnych środków - informował szef klubu. - Jest obliczony na 10-15 lat. Po pięciu latach istnienia Akademia wzbudza uznanie w całej Polsce, ale chcemy ją nadal rozwijać. W tej chwili na rzecz Stali pracuje ponad sto osób, ale nie można zapominać także o wsparciu kibiców.

Budżet Stali uległ pewnemu zwiększeniu, co pozwala inwestować w infrastrukturę.

Środki na pierwszą drużynę są na podobnym poziomie jak w poprzednim sezonie. Na razie punktów jest mało, ale z ocenami bym się wstrzymał.

mówił sternik klubu

Podczas spotkania wracano do poprzedniego sezonu. Pytano m.in. o powody rozstania z trenerem Danielem Myśliwcem, o brak bardziej znaczących transferów latem.

- Do pewnego czasu rozmów, prób naprawy komunikacji z Danielem było sporo. Chciał tu i teraz wygrywać, nie miał czasu na młodych. Rozumiem to. Plan na wiosnę był taki, że walczymy o ekstraklasę. Zapowiedzieliśmy, że po awansie podwyżki wyniosą 30 procent. Nie wyszło i uznaliśmy, że wracamy do promowania młodych.

Nie interesuje nas wyłożenie stu milionów i pogranie parę lat w elicie. Z drugiej strony, jeśli przyjdzie ktoś, położy na stole osiem-dziesięć milionów, to w danej chwili pójdziemy mocniej w grze o najwyższy cel.

kontynuował Rafał Kalisz

Prezes wspomniał o 16-letnim Patryku Mazurze, który podpisał umowę z Juventusem.

- Dwie godziny rozmawiałem z mamą Patryka, ale on jest ambitny i nie chciał zostać z nami jeszcze na sezon - wyjaśnia prezes. - Z kolei Damian Michalik chciał odejść od trzech lat. Miał oferty. Dostawał podwyżki i do czasu został z nami.

Jarosław Fojut, dyrektor sportowy Stali, wspomniał, że gdy pracuje nad transferem, zależy mu, aby piłkarz nie podpisywał umowy ze względu na trenera, tylko brał pod uwagę wizję klubu.

- Nie możemy budować wszystkiego wokół jednego trenera. Fajnie, gdyby ktoś popracował 10 lat, ale to się rzadko zdarza. Piłkarze mają przychodzić dla klubu, a nie dla jednej osoby - potwierdził opinię dyrektora prezes Stali.

W czasie śniadania nie brakowało pytań o to, dokąd zmierza pierwszy zespół biało-niebieskich.

Moim zdaniem obecny zespół ma większy potencjał od tego z poprzedniego sezonu . Tak czuję, ale życie wszystko zweryfikuje. Czytam komentarze i wiem, że robię za czarny charakter. Cóż, każdy ma prawo komentować, pisać, a moją rolą jest i to, aby sobie z tym mentalnie poradzić. Myślę, że dam radę

podsumował Jarosław Fojut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jasio
28 września, 12:20, Fan balona:

Czyli Myśliwca zwolnili,bo nie chciał wprowadzać młodych do 1 drużyny.Mimo wszystko jest to krok w tył,bo drużyna teraz walczy rozpaczliwie o utrzymanie i raczej zanosi się na zmianę trenera.Kto przyjdzie nowy,gdzie z góry będzie miał narzuconą grę młodymi?Młodych szkoli się "na handel".Jeśli Kalisz nie ma pieniędzy na ekstraklasę,to nawet w przypadku awansu do niej byłaby fajna roczna przygoda dla piłkarzy,działaczy i kibiców mimo spadku z niej po roku gry bez znaczącego podnoszenia kosztów.

Mylisz się, Twe myślenie jest krótkowzroczne i mało perspektywiczne. Kupowanie zawodników za większe pieniądze jak pokazały przykłady wielu drużyn,na dłuższą metę się nie sprawdzało. Kiedy wycofywał się sponsor, pozostawały tylko gruzy, nie chcemy być Amicą, Groclinem, Polonią Warszawa itd.. Powolne budowanie drużyny od podstaw, poprzez szkolenie młodzieży jest najlepszym sposobem, na rozwój piłkarstwa w klubie.

F
Fan balona
Czyli Myśliwca zwolnili,bo nie chciał wprowadzać młodych do 1 drużyny.Mimo wszystko jest to krok w tył,bo drużyna teraz walczy rozpaczliwie o utrzymanie i raczej zanosi się na zmianę trenera.Kto przyjdzie nowy,gdzie z góry będzie miał narzuconą grę młodymi?Młodych szkoli się "na handel".Jeśli Kalisz nie ma pieniędzy na ekstraklasę,to nawet w przypadku awansu do niej byłaby fajna roczna przygoda dla piłkarzy,działaczy i kibiców mimo spadku z niej po roku gry bez znaczącego podnoszenia kosztów.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24