Protest trwa. Nie pozwolimy odebrać pieniędzy podkarpackim szpitalom!

- Nie śpię po nocach, nie mogę jeść, tak się tym zdenerwowałam - płakała wczoraj do słuchawki pani Monika. - Mam 70 lat, czekam na operację stawu biodrowego, która ma być w marcu. Jak nie będzie pieniędzy, to znowu mi termin przełożą. Ja chyba nie dożyję tej operacji.

Lekarze też piszą

Takich telefonów od wtorku odbieramy setki. Ludzie są oburzeni i zdenerwowani poczynaniami rządu, który chce zabrać Podkarpaciu ponad 260 milionów złotych na leczenie szpitalne. Plan finansowania służby zdrowia na przyszły rok nie jest jeszcze podpisany, dlatego zorganizowaliśmy akcję pisania e-maili do minister Kopacz.

Bernard Waśko, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rzeszowie, obiecał nam wczoraj, że poinformuje swoich pracowników mailem o naszej akcji wysyłania pism do minister zdrowia. - Wyślę do wszystkich taką informację z apelem o przyłączenie się - zapewnia.

ZDANIEM SOCJOLOGA

ZDANIEM SOCJOLOGA

Krzysztof Prendecki, socjolog z Politechniki Rzeszowskiej

- Każdej inicjatywie obywatelskiej należy przyklasnąć, bo jeszcze nam daleko do prawdziwego społeczeństwa obywatelskiego. Bierzmy sprawy w swoje ręce i wymuszajmy na urzędnikach zmianę często ich błędnych decyzji. Zastanawia jednak cel protestu. Dlaczego protestujemy nad zabraniem pieniędzy z regionu, a nie protestujemy nad sprawami zasadniczymi?! Przecież nadal mamy jednego państwowego monopolistę NFZ z rozrośniętą biurokracją, a prywatyzacja służby zdrowia idzie jak po grudzie. Tu tkwi sedno nieustannych kłopotów i problemów.

Wojewoda już wysłał

Mirosław Karapyta, wojewoda podkarpacki, obiecał Nowinom, że będzie pisał do minister zdrowia, premiera i prezesa NFZ prośby o zmiany w planie finansowania - Wczoraj listy poszły do adresatów - zapewnili nas w biurze prasowym wojewody.

Wczoraj interpelację poselską w sprawie zmiany niekorzystnych dla Podkarpacia zapisów złożył poseł SLD Tomasz Kamiński.

- Na razie nie doszło do spotkania wszystkich podkarpackich parlamentarzystów, myślę, że będzie to możliwe na początku przyszłego tygodnia. - deklaruje Kamiński.

Wysyłamy protesty

Nie czekamy, aż nasi parlamentarzyści ustalą wspólny front. Działamy! Od kilku dni nasi dziennikarze Nowin, ich rodziny i a przede wszystkim Czytelnicy bombardują e-mailami skrzynkę pocztową Ewy Kopacz. W czwartek minister zdrowia zapewniła, że wszystkie szpitale w kraju dostaną więcej pieniędzy. - Zostało to już ustalone z prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia - deklaruje Kopacz. - Kwoty, jakie trafią do szpitali, zostaną podane w ciągu dwóch dni.