Przebite opony w samochodzie radnego Tarnobrzega

- Nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego mnie spotka, że w ogóle może spotkać kogoś w Tarnobrzegu. Niestety brutalność w życiu publicznym dotarła i do naszego miasta - mówi T. Gospodarczyk.

Radny i wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie napisał o całym zdarzeniu no swojej stronie internetowej. - W minioną środę ktoś w samym centrum Tarnobrzega, przy jednym z przedszkoli przebił w moim samochodzie cztery opony. Nie było w tym przypadku, bo przekłucia były w dwóch miejscach. Od razu nie zorientowałem się, że mam uszkodzone opony - mówi Tadeusz Gospodarczyk. - Nie chodzi już w tym wszystkim o koszty, jakie musiałem ponieść, czy odwołane ważne spotkanie służbowe, na które nie mogłem dojechać. Najbardziej wstrząsający jest fakt, że tym autem często przewożę swoją rodzinę i wolę nie myśleć czym to groziło.

Za działalność publiczną

Tadeusz Gospodarczyk, lider opozycji w Radzie Miasta Tarnobrzeg oceniając zajście zwraca uwagę, że przez swoją działalność publiczną ma wielu wrogów, którzy na odmienne poglądy mogą odpowiedzieć przemocą.

- To nie są metody białoruskie, tylko coś znacznie gorszego. Spirala nienawiści, ataki personalne to konsekwencja działalności publicznej. Nie spodziewałem się, jednak że ta negatywna strona może wyglądać w ten sposób - przyznaje radny.

Samorządowiec zwraca uwagę na to, jak można bezpiecznie się czuć na ulicach Tarnobrzega, skoro przed przedszkolem, w "biały dzień", dochodzi do takich sytuacji. Sprawa została już zgłoszona na policję, a poszkodowany złożył wniosek o ściganie sprawców.