Przed sądem w Przemyślu zeznawała matka 18-latki oskarżonej o zabójstwo w Pawłosiowie

18-letnia dzisiaj Anna G. jest oskarżona o zabójstwo partnera 26-letniego Pawła Ł. Do zdarzenia doszło w maju ub. roku w Pawłosiowie. Mężczyzna otrzymał jeden cios w klatkę piersiową. Zmarł na miejscu.

Tydzień temu wyjaśnienia składała oskarżona. Nie przyznała się do zarzutu, choć stwierdziła, że to ona ugodziła nożem Pawła Ł.

Wczoraj przed sądem zeznania składali świadkowie, m.in. matka oskarżonej Ewa G.

- Uznałam, że córka nie mogła gorzej trafić - znajomość Anny G. z Pawłem Ł. określiła matka oskarżonej Ewa G.

Dlaczego? Bo Paweł Ł. był od jej córki starszy od 9 lat, żonaty, i miał już dwójkę dzieci. Ponadto, jak zeznała kobieta, Paweł Ł. powiedział jej, że ma konflikt w swojej rodzinie, a także, że ma kompleks z powodu pochodzenia z wielodzietnej rodziny. Matka oskarżonej opowiadała sądowi o licznych awanturach jej córki z Pawłem Ł. Ten, nawet w domu rodziców Anny G., miał nie wahać się ją obrażać wulgarnymi słowami. Podejrzewał ją o zdrady. Feralnego dnia matka oskarżonej, razem z Pawłem Ł. szukała jej w domu znajomych córki.

- Paweł był pijany i bardzo zdenerwowany. Pojechaliśmy do domu tych znajomych. Nie wpuścili go. Ja odwiozłam do domu, ale on wrócił do tych znajomych - zeznała Ewa G.

Wkrótce zginął od ciosu nożem.