Przedszkole w dzielnicy Polanka w Krośnie nie spełniało norm

Przebudowa części budynku szkolnego dla potrzeb przedszkolaków kosztowała budżet miasta ponad 730 tys. zł.

Dzieci (3, 4, 5 i 6-latki) mają teraz do dyspozycji cztery wyposażone w nowe sprzęty sale. Są odrębne dla przedszkola toalety, zaplecze kuchenne, szatnia.

- Przedszkole do tej pory mieściło się w starym budynku pałacowym, zaadaptowanym wiele lat temu - mówi Joanna Sowa, rzeczniczka magistratu. - Nie spełniało wymaganych obecnie norm. Z tego względu niektórzy rodzice z Polanki zapisywali dzieci do przedszkoli w innych dzielnicach miasta.

Władze miejskie zdecydowały, że zamiast remontować budynek albo budować nowy, przeniosą dzieci do podstawówki na tym samym osiedlu i połączą obie placówki w jeden Zespół Szkół.
Argumenty za taką właśnie decyzją: niż demograficzny, a co za tym idzie problemy organizacyjne, reforma oświaty i obniżenie wieku rozpoczęcia nauki w szkole. Zdaniem prezydenta, model połączenia przedszkola ze szkołą się sprawdza. Przetestowano go już wcześniej, wybierając takie rozwiązanie na innym peryferyjnym osiedlu - Turaszówka.

Teraz SP nr 7 i Przedszkole nr 10 tworzą Miejski Zespół Szkół Nr 3. - Z takim wnioskiem wystąpili do prezydenta przedstawiciele dzielnicy oraz Rada Pedagogiczna - dodaje Sowa.

Na potrzeby przedszkola przebudowano część szkoły. Generalny remont trwał od lipca do końca ubiegłego roku i pochłonął ponad 730 tys. zł z miejskiej kasy.

Rzeczniczka wymienia plusy przenosin: - Podniósł się standard przedszkola, dzieci będą mogły korzystać także ze wszystkich "dobrodziejstw" szkoły - np. bazy sportowej. Jest to także spore ułatwienie organizacyjne dla rodziców, którzy mają dzieci w podstawówce.