Przemoc w szkole. Rodzice jej nie dostrzegają

Takie pesymistyczne wnioski wynikają z diagnozy, jaką przeprowadził dla nas profesor Janusz Czapiński.

Ponad tysiąc rodziców w całej Polsce, także na Podkarpaciu, zostało przepytanych, co wiedzą o szkole, aktywności dzieci i ich kontaktach z nauczycielami. Odpowiedzi dorosłych porównane zostały z odpowiedziami uczniów we wcześniejszej diagnozie. I wyszło, że są kompletnie różne.

Nie wiedzą, co się dzieje w szkole

- Dorośli nie dostrzegają problemów związanych z przemocą, narkotykami i używkami. Zdaniem większości (87 proc.) przemoc "nie jest" lub "raczej nie jest" znaczącym problemem w szkole ich dziecka - mówi profesor Janusz Czapiński, psycholog społeczny z Rady Programu "Szkoła bez przemocy". - Natomiast prawie co trzecie dziecko przyznało, że jest to w jego szkole problem.
Rodzice nie wiedzą, że ich dzieci padają ofiarami przemocy. Dostrzegają to dopiero wtedy, gdy dziecko zostaje pobite.

Przyłącz się do nas

Zachęcamy podkarpackie szkoły do przystąpienia ponownie lub po raz pierwszy do Programu. Aby to zrobić, trzeba wypełnić formularz rejestracyjny na stronie internetowej - www.szkolabezprzemocy.pl/IV edycja/Formularz rejestracyjny. Na tej stronie można znaleźć wszelkie informacje na temat IV edycji. Uwaga! Szkoły, które brały udział w poprzedniej edycji i chcą przystąpić do tegorocznej, muszą ponownie się zarejestrować.

Organizatorami Programu są grupy wydawnicze Media Regionalne i Polskapresse oraz Fundacja Orange. Partnerem Wydawnictwo Pedagogiczne Operon.

Rodzicom, głównie najstarszych dzieci, wydaje się, że te uprawiają sport, mają pasje, hobby, chodzą na kółka zainteresowań. Znaczna część rodziców (83 proc.) uważa, że ich dzieci spędzają większość czasu w domu. A tak nie jest.

- Rodzice nie wiedzą więc, co ich dzieci robią po lekcjach - wnioskuje Janusz Czapiński. - Podobnie jest z internetem. Zdaniem rodziców dzieci spędzają w sieci o połowę mniej czasu, niż przyznają się do tego uczniowie.

Dorośli unikają też wywiadówek. Aż co czwarty rodzic nie utrzymuje żadnych kontaktów ze szkołą.

Jak to zmienić? Także i w tym roku będą się zastanawiali organizatorzy Programu "Szkoły bez przemocy". Właśnie ruszyła IV edycja. Pomoże nam nowy Ambasador - Tomasz Majewski, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą.

- Staję przed milionami dzieciaków jako symbol i wzór do naśladowania - mówi sportowiec. - Chcę im powiedzieć, że zamiast marnotrawić energię na bezsensowne bójki, wandalizm, warto ją "zainwestować" w doskonalenie siebie i swoich umiejętności. Każdy z nas je ma, tylko trzeba je odkryć i nad nimi sumiennie pracować.