Przemyska miejska komisja wyborcza zarejestrowała Janusza Hamryszczaka, jako kandydata KW PiS na prezydenta Przemyśla

Wczoraj po południu okazało się, że Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości ma kolejny problem z wyborami samorządowymi. Tym razem, z powodu formalnego błędu, Miejska Komisja Wyborcza w Przemyślu nie mogła zarejestrować kandydata PiS na prezydenta miasta, Janusza Hamryszczaka.

Z naszych informacji wynika, że osoby wypełniające dokumenty zgłoszenia błędnie wpisały wiek, jaki ma Hamryszczak. Pomyliły się o rok. Janusz Hamryszczak urodził się 26 listopada 1967 r. Obecnie ma więc skończone 50 lat i taki wiek należało wpisać w dokumentach zgłoszenia kandydata. Tymczasem wpisano 51. Prawdopodobnie ktoś zasugerował się rokiem, a nie dokładną datą urodzenia kandydata. Należy podać wiek, ilość skończonych lat, na dzień wyborów.

System komputerowy nie mógł przyjąć błędnego zgłoszenia. Pomyłkę, na dokumencie, mógł sprostować tylko pełnomocnik KW PiS, czyli w przypadku Przemyśla Lucyna Podhalicz. Jednak członkom komisji, wczoraj do godz. 15.30, czyli okresu zaplanowanej pracy, nie udało się skontaktować z pełnomocnikiem, a nie było innej osoby formalnie upoważnionej do poprawienia błędu w dokumentach.

Grzegorz Lewandowski, szef sztabu wyborczego PiS w Przemyślu, w rozmowie z Nowinami nie chciał komentować sprawy. Tłumaczył, że jej nie zna.

Komitety swoich kandydatów na prezydentów (burmistrzów, wójtów) mogą zgłaszać do jutra, do godz. 24. Do tej godziny można również poprawiać błędy w zgłoszeniach. KW PiS skorygował pomyłkę, a dzisiaj po południu komisja zarejestrowała kandydaturę Janusza Hamryszczaka.

Choć sprawa pomyłki jest oczywista i była jeszcze do sprostowania, to jednak jest to już kolejna wpadka przemyskiego KW PiS i to na samym początku kampanii wyborczej.

W ub. środę Miejska Komisja Wyborcza odmówiła KW PiS zarejestrowania kandydatów na radnych miejskich w dwóch z czterech okręgów wyborczych w Przemyślu. Powód? Zbyt mało ważnych podpisów na listach poparcia kandydatów. Powinno ich być po 150 w każdym okręgu, tymczasem w „dwójce” na liście PiS było 145, w „trójce” 147. PiS odwołał się do Komisarza Wyborczego w Przemyślu, ale ten oddalił odwołanie.

Jak poinformował nas Grzegorz Lewandowski, w tej sprawie KW PiS w poniedziałek odwołał się ponownie, do Państwowej Komisji Wyborczej. Decyzja PKW będzie ostateczna. Dzisiaj jeszcze jej nie wydano, PKW na rozpatrzenia odwołania ma czas do jutra.

Kolejna wpadka przemyskiego PiS wywołała lawinę komentarzy w Internecie.

„Na wieczór humorystycznie (myślę, że już tylko tak powinniśmy podchodzić do tej ekipy). Kolejne „matematyczne” problemy „faworytów politycznych” w naszym mieście” - napisał na swoim profilu na Facebooku Wojciech Bakun, poseł Kukiz’15 z Przemyśla.

„Budżet Miasta Przemyśla wynosi ponad 374 mln zł. Czy powierzylibyście Państwo nasze miasto w ręce ludzi, którzy nie potrafią liczyć do 150? Pytanie pozostanie aktualne do 21 października” - pisze na Facebooku Marek Rząsa, poseł PO z Przemyśla.

ZOBACZ TEŻ: PiS nie może zarejestrować kandydatów na radnych w dwóch z czterech okręgów w Przemyślu
Miejski Komisarz Wyborczy w Przemyślu podtrzymał decyzję Miejskiej Komisji Wyborczej o odmowie rejestracji list kandydatów PiS na radnych miejskich w dwóch okręgach na cztery w Przemyślu.