Przerabiali wiatrówki na broń palną. Sprzedawali na bazarach z dziesięciokrotną przebitką

Sprawa miała początek w rutynowej kontroli drogowej. W ub. tygodniu w Krośnie policjanci zatrzymali dostawczego peugeota.

- Kierowca przewoził w aucie wiatrówki, ale po dokładniejszej kontroli funkcjonariusze znaleźli także 3 karabiny wyposażone w tłumiki i lunety - mówi Krzysztof Guzik, komendant KMP w Krośnie. - Okazało się, że broń została wykonana "domowym sposobem", m.in. przy użyciu elementów z wiatrówek, na które nie potrzeba zezwolenia.
W ciągu następnych kilku dni policjanci ustalili, że przerabianiem broni zajmował się 70-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego.

- W przydomowym warsztacie mężczyzna dorabiał komory zamkowe, urządzenia spustowe i pozostałe elementy karabinków, przystosowując je do strzelania z amunicji o kalibrze 5,6 mm - informuje Marek Cecuła, rzecznik KMP w Krośnie. - Dla ułatwienia celowania, do karabinków dodawał również lunety. W miejscu zamieszkania 70-latka policjanci zabezpieczyli dwie kompletne lufy z zamkami i mechanizmami spustowymi oraz szereg półfabrykatów do produkcji kolejnych egzemplarzy broni.

Tak spreparowana broń palna sprzedawana była po ok. 1,8-2 tys. zł za sztukę - czyli 10-krotnie drożej niż wiatrówki używane do przeróbki.

Policjanci ustalili, że w procederze handlu karabinkami uczestniczył 32-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna przebywa legalnie w Polsce, mieszka od kilku lat w gm. Jedlicze i zajmuje się handlem obwoźnym. Policjanci znaleźli w jego domu trzy kompletne egzemplarze broni oraz ponad 1300 sztuk amunicji o kalibrze 5,6 mm.
- Mężczyzna przyznał, że od kilku miesięcy handlował nimi na bazarach w różnych miejscowościach województwa podkarpackiego - informuje Cecuła.

Wszyscy trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty. 36-letni jaślanin odpowie za posiadanie bez zezwolenia broni palnej i amunicji, 70-latek za wyrabianie i handel bez zezwolenia bronią palną, a 32-latek za posiadanie i handel bez zezwolenia bronią palną i amunicją oraz posiadanie narkotyków.

Pierwszemu z podejrzanych grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, dwóm pozostałym od roku do 10 lat.

Funkcjonariusze zabezpieczyli nie tylko nielegalną broń. Także ok. 100 sztuk wiatrówek, niewykluczone, że część z nich była przeznaczona do przeróbki.

Szef krośnieńskiej policji podkreśla, że sprawa jest rozwojowa. Broń i amunicja będą dokładnie zbadane przez ekspertów. Policjanci sprawdzą również, czy zabezpieczona broń nie była użyta do celów przestępczych oraz kto kupował wytworzone wcześniej karabinki.

Policja i prokuratura w Krośnie wnioskują do sądu o tymczasowe aresztowanie 70-latka i 32-latka.