Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski znów nie dla Asseco Resovii! [ZDJĘCIA]

Marek Bluj
Asseco Resovia odpadła z rozgrywek o Puchar Polski.
Asseco Resovia odpadła z rozgrywek o Puchar Polski. Krzysztof Kapica
Sensacja! Siatkarze Asseco Resovii przegrali 2:3 z Lotosem Treflem Gdańsk w ćwierćfinale Pucharu Polski i do Final Four tej imprezy we Wrocławiu awansował nieoczekiwanie zespół z Gdańska.

- Mamy sposób w Pucharze Polski na Resovię - mówił Bartosz Gawryszewski, kapitan Lotosu. Miał rację. Jego zespół zagrał na Podpromiu lepiej, skuteczniej od gospodarzy i w nagrodę znalazł się we wrocławskim finale.

Resovia znów musi poczekać na to prestiżowe trofeum. Może zdobędzie go po 31. latach od ostatniego triumfu. Jak dobrze pójdzie...

Pierwszy set dla Lotosu Trefla, który czas miał inicjatywę. Gdańszczanie potwierdzili w nim, że ich zapowiedzi, iż mocno powalczą z faworyzowaną Resovią o Final Four we Wrocławiu, nie były tylko czczą gadaniną. Grali na luzie, lepiej, skuteczniej w ataku i bloku. Po tym, jak Miłosz Hebda obił ręce zawodników Resovii na prawej flance, a za chwilę to samo zrobił z prawej strony Damian Schulz, ekipa z Gdańska prowadziła 14:10. Po ataku z krótkiej Dmytro Paszyckiego było 17:14 dla gości, a po zablokowaniu Johna Gordona Perrina oraz zbiciu Hebdy 20:16. Resoviacy starali się ścigać rywali, ale ci zachowali czujność i zasłużenie zwyciężyli.

Druga partię Resovia rozpoczęła z werwą i konsekwencją. Wzmocniła zagrywkę i atak. Uciekła na 5:1. Bartosz Lemański podwyższył z krótkiej na 11:6. Wcześniej dwukrotnie ze środka palnął Piotr Nowakowski. Lotos zmniejszył dystans do jednego oczka (13:12), ale po chwili w ataku pomylili się Schulz oraz Hebda i rzeszowski zespół odbudował przewagę. Po asie Gavina Schmitta prowadził 18:12. Rozregulowani goście popełniali kolejne błędy. Resoviacy panowali nad sytuacją. Po bloku Lemańskiego na Szymonie Romaciu prowadzili 23:17, a po chwili w meczu 1:1.

Trzecią odsłonę od 5:2 rozpoczęli gospodarze, ale po chwili inicjatywę przejęli goście. Prowadzili 6:5, 12:10, 13:11. 14:12, 15:13; resoviacy ścigali ich. Schmitta, który nie skończył paru akcji, zmienił Jochen Schoeps. Na boisku trwała twarda licytacja punkt za punkt. Były emocje, widowiskowe akcje i radość graczy znad Bałtyku. Po atakach Pietruczuka i Schulza prowadzili 22:19, a po zbiciu Gawyszewskiego 23:20, asie Hebdy 24:20 i postawili kropkę nad "i".

W czwartej partii stojąca pod ścianą Resovia musiała zagrać lepiej. Aby przedłużyć swoje szanse na Wrocław musiała wygrać. Grała lepiej i wygrała. Nowakowski po mistrzowsku zastawił Paszyckiego; było 10:5 dla ekipy znad Wisłoka. Po ataku Thibaulta Rossarda i asie Nowakowskiego 13:6. Na 15:7 podwyższył Schmitt. Skuteczny Schulz postraszył trochę miejscowych, ale po efektownych zbiciach Nowakowskiego Resovia uciekła na dystans siedmiu oczek (21:14) i pewnie doprowadziła do tie-breaka. W nim Lotos znów odżył. Po ataku niesamowitego Schulza prowadził 5:1. Po tym, jak blok z Gdańska dwa razy zastopował Schmitta oraz Ivovicia dla gospodarzy zrobiło się jeszcze bardziej nieciekawie; przegrywali 3:8. Po zagrywkach Schmitta na tablicy widniał wynik 8:7 dla gdańszczan. Niestety, Schulz i koledzy znów włączyli wyższy bieg; atakowali, blokowali, bronili i w nagrodę pojadą do Wrocławia.

Wyniki pozostałych meczów: Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:20, 25:21, 25:21), PGE Skra Bełchatów - Espadon Szczecin 3:2 (25:19, 16:25, 25:19, 22:25, 15:12), Zaksa Kedzierzyn-Koźle - Effector Kielce 3:0 (25:22, 25:22, 25:18).

Asseco Resovia - Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (21:25, 25:18, 22:25, 25:15, 10:15)

Resovia: Drzyzga, Nowakowski, Lemański, Perrin, Ivović, Schmitt, Wojtaszek (libero) oraz Tichacek, Rossard, Winters, Dryja, Możdżonek, Schoeps. Trener Andrzej Kowal.

Lotos Trefl: Masny, Schulz, Pietruczuk, Paszycki, Gawryszewski, Hebda, Gacek (libero), Stępień, Romać, Grzyb. Trener Andrea Anastasi.

Sędziowali: Szymon Pindral (Kielce) i Jacek Litwin (Kraków). Widzów: 3500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24