Puchar Prezydenta nie dla koszykarzy Miasta Szkła

- Szat nie rozdzieramy, bo jesteśmy od tego, żeby pracować, a nie smęcić czy narzekać. Zauważyliśmy pewne niepokojące elementy w naszej grze, zatem wyciągniemy wnioski, wprowadzimy pewne korekty, spróbujemy błędy wyeliminować. Przede wszystkim mamy problemy na zbiórce, zatem musimy grać szybciej. Tylko w taki sposób zniwelujemy różnice wzrostowe w porównaniu z niektórymi zespołami - mówi Michał Baran, coach Miasta Szkła.

- Mamy po prostu niższy skład niż w sezonie ubiegłym. Odeszli Dariusz Wyka, Jakub Dłuski, Kareem Maddox, a zawodnika zagranicznego mierzącego od 205 centymetrów w górę ciężko sprowadzić do polskiej ligi, no chyba, że za ciężkie pieniądze - podkreślił Baran.

Mimo wszystko pierwszą połowę półfinałowego pojedynku z Dąbrową Górniczą należy uznać za udaną. Krośnianie prowadzili bowiem 35:31, i choć to przewaga niewielka, prezentowali niezły basket, napawający optymizmem przed drugą połową.

- Pamiętajmy, że Dąbrowa to jeden z kandydatów do ścisłej czołówki PLK. My wyszliśmy trochę stremowani, po oficjalnej prezentacji drużyny, co dało się zauważyć w pierwszych minutach. Po chwili uspokoiliśmy grę i zaczęliśmy punktować. Niestety, słaba ostatnia kwarta pozbawiła nas szans na sukces. Szkoda meczu o 3 miejsce z osłabioną Rosą. Mieliśmy 10 punktów przewagi, kilka kontr 2 na 1, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Później nieudany wsad i zaczęło się sypać - dodał Baran.

Skład Miasta Szkła: Lejasmeiers 4 i 13, Sroka 3 i 8, Pinktson 18 i 19, Jakóbczyk 5 i 3, Wallace 12 i 11 oraz Mustapić 11 i 9, Hajrić 6 i 4, Gaddefors 5 i 2, Oczkowicz 2 i 4, Grochowski 0 i 3, Pogoda 0. Trener Michał Baran.

WYNIKI: półfinały: Rosa Radom - GTK Gliwice 89:93 (18:21, 17:23, 25:21, 29:28). Miasto Szkła - Dąbrowa Górnicza 66:77 (15:15, 20:16, 15:23, 16:23); mecz o 3 miejsce: Miasto Szkła - Rosa Radom 78:84 (18:16, 21:13, 18:28, 21:27), finał: Dąbrowa Górnicza - Gliwice 96:80 (26:16, 19:24, 22:18, 29:22).

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU