Podsumowanie sezonu
Po dwóch sezonach spędzonych w klasie okręgowej, rezerwy pierwszoligowej Resovii Rzeszów wróciły na piąty poziom rozgrywkowy. Podopieczni Romana Borawskiego walczyli praktycznie do samego końca o awans z drużyną Strugu, którą ostatecznie wyprzedzili o punkt. Kluczowym momentem okazał się bezpośredni mecz tych drużyn na głównym boisku przy ul. Wyspiańskiego. Wówczas na trybunach zasiadło ponad 400 osób, a Resovia pewnie ograła tyczynian 4:1.
Rzeszowianie w ciągu całego sezonu zanotowali 24 zwycięstwa, 2 remisy i zaledwie 4 porażki. Jako jedyna drużyna w lidze zdobyli ponad 100 bramek (112) i stracili tylko 22 – najmniej z całej stawki. Najwyższymi zwycięstwami PZU SMS Resovii II były wygrane nad Iskrą Zgłobień i Plantatorem Nienadówka. Oba te spotkania zakończyły się wynikiem 10:0 dla rzeszowian. Z kolei najwyższą porażkę podopieczni Romana Borawskiego odnieśli w ostatniej kolejce sezonu, właśnie z drużyną ze Zgłobnia, gdzie w mocno przemeblowanym składzie przegrali 1:4.
Solidnym strzelcem Resovii był Filip Mikrut, który zanotował łącznie 14 bramek w 8 występach. Uzdolniony 19-latek dzięki dobrym występom w rezerwach dostał przepustkę do pierwszej drużyny Resovii, w której zaliczył 8 meczów. Warty docenienia jest także najlepszy strzelec rzeszowian, 17-latek Dawid Pieniążek, który w ciągu całego sezonu zdobył 16 bramek.
(…) Runda rewanżowa była w naszym wykonaniu imponująca, praktycznie zjedliśmy tę ligę. Dokonali tego 17-18 latkowie, więc bardzo, bardzo się cieszę. Tu chodzi bowiem o przyszłość tych chłopaków, którzy mają szansę zaistnieć w poważniejszej piłce
- podsumował trener PZU SMS Resovii - Roman Borawski dla "SMS Resovia".
Nadchodzący sezon
PZU SMS Resovia II Rzeszów swoje mecze domowe w 4 lidze będzie rozgrywać na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Wyspiańskiego. Rzeszowianie rozpoczęli montaż dodatkowych 100 krzesełek i dostosowują obiekt do 4-ligowych wymogów. Łącznie po montażu krzesełek obiekt będzie posiadał 300 miejsc siedzących.
-Chciałbym, żebyśmy walczyli o czub tabeli, ale do tego potrzeba wzmocnień. Muszą dojść zawodnicy znający piłkę seniorską, najlepiej tacy z przeszłością trzecio bądź czwartoligową. Na tym poziomie samą młodzieży wiele się nie wskóra. Wiem o czym mówię, bo nie tak dawno spadałem z Resovią II do “okręgówki”
- ocenia kapitan PZU SMS Resovii II Rzeszów, Kacper Szymkiewicz dla “SMS Resovia”.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?